Aleksandar Prijović wylatuje do Arabii Saudyjskiej - ustalił dziennikarz „Super Expressu”. Na transferze byłego napastnika Legii z PAOK Saloniki do Al-Ittihad zarobi także właściciel mistrzów Polski.
Po wyjeździe z Warszawy na przełomie 2016 i 2017 roku „Prijo” bardzo dobrze radził sobie w PAOK Saloniki. W poprzednim sezonie został królem strzelców Superleague Ellada. Od dawna Serba ze szwajcarskim obywatelstwem obserwowali przedstawiciele zagranicznych klubów (Girondins Bordeaux, Sporting Lizbona, z Anglii). Szefowie PAOK odrzucali ofertę za ofertą, nawet te w wysokości 8 mln euro. Tej zimy było tak samo. Oprócz ponawiających się propozycji od przedstawicieli w/w klubów, pojawiły się oferty z Arabii Saudyjskiej i Chin.
Szefowie Al Ittihad zaoferowali najpierw 7,5 miliona euro, a wtedy Chińczycy rzucili na stół 8 milionów. Arabowie wyrównali ofertę, ale włodarze PAOK wszystko odrzucili. Chcieli, by ktoś zapłacił klauzulę odejścia. Na to zdecydowali się szefowie Al-Ittihad i wpłacili Grekom 10 milionów euro. To oznacza, że „Prijo” za kilka dni zmieni klub.
Prijović uzgodnił już warunki indywidualnej umowy i przez cztery i pół roku zarobi w Arabii Saudyjskiej około 25 milionów euro!
Jak zarobi prezes Legii? Sprzedając do Salonik napastnika urodzonego w Sankt Gallen zapewnił sobie 10 procent od następnego transferu. To oznacza, że wkrótce na klubowe konto Legii wpłynie milion euro.
CZYTAJ TAKŻE: „Zło dobrem zwyciężaj”. Pod takim hasłem odbyła się pielgrzymka środowisk kibicowskich na Jasną Górę
Super Express, MACRO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/428301-prezes-legii-bogatszy-o-milion-euro