Wraca Liga Siatkówki Kobiet. Tytułu mistrzowskiego bronić będzie Chemik Police. W gronie kandydatów do medali wymienianie są łódzkie drużyny: ŁKS i Budowlani oraz Developres Rzeszów. Po 10 latach znów w najwyższej klasie rozgrywkowej wystąpi zespół z Kalisza i po… 34 z Radomia.

W poprzednim sezonie Chemik Police po raz kolejny zdominował ligę, przegrywając tylko trzy spotkania. W obecnych rozgrywkach siatkarki Marcello Abbondanzy znów mają walczyć o złoty medal.

Do rozgrywek przystąpi dwóch beniaminków, którzy do elity dostali się kuchennymi schodami. Radomka zajęła szóstą lokatę w pierwszej lidze, ale działacze odkupili miejsce od szefów Muszynianki. Siatkarki MKS Kalisz z kolei zdobyły mistrzostwo pierwszej ligi, ale w barażach z Legionovią nie miały zbyt wiele do powiedzenia i przegrały wszystkie mecze. We wrześniu kaliszanki dołączyły do LSK po wcześniejszej rezygnacji Proximy Kraków.

Oba miasta mają jednak tradycje. W Radomiu najwyższa klasa rozgrywkowa gościła na początku lat 80-tych, a 10 lat później Kalisz stał się głównym ośrodkiem żeńskiej siatkówki. Calisia, występująca pod szyldem Augusto, Winiary i Grześki, czterokrotnie zdobywała mistrzostwo kraju i cztery razy sięgała po krajowy puchar.

Rywalizacja w LSK, w porównaniu do ubiegłego roku, będzie toczyć się w nieco zmienionej formule. Po rozegraniu 22 kolejek fazy zasadniczej, dwie najlepsze drużyny mają zapewniony już udział w półfinale play-off. O dwa kolejne miejsca będą ubiegać się zespoły, które zajmą lokaty 3-6. W barażach do dwóch wygranych spotkań trzeci zespół z rundy zasadniczej zmierzy się z szóstym, a czwarty z piątym. Półfinały toczyć się będą do dwóch zwycięstw, a finał i spotkanie o brązowy medal do trzech wygranych meczów.

O dalsze miejsca będą rywalizować ekipy z miejsc 7-10. Z kolei drużyny, które zajmą lokaty 11-12 rozegrają baraż do dwóch wygranych. Zwycięzca zapewni sobie utrzymanie w LSK, natomiast pokonany zagra z mistrzem pierwszej ligi o prawo gry w LSK w sezonie 2019/2020.

CZYTAJ TAKŻE: Huragan nie zmiótł Arki. Koniec przygody w rozgrywkach o Puchar Polski trzecioligowych pogromców Zagłębia Lubin.

PAP, MACRO