Przez głupotę Giorgia Merebaszwiliego Wisła przegrała w Płocku z Korona 1:2. Gruzin został wyrzucony z boiska już w 34 minucie meczu. W Sosnowcu legendarny nasz bramkarz Jerzy Dudek dopingował swego brata Dariusza, który jest trenerem Zagłębia. Skutecznie.
Gruzinowi przygrzało w głowę w piątkowe popołudnie, albo było mu tak gorąco, że chciał szybko ochłodzić się pod prysznicem. Merebaszwili jest skrzydłowym. Za przerwanie kontrataku został ukarany pierwszą żółtą kartką. Później chciał wymusić na arbitrze rzut karny. Za próbę oszustwa Łukasz Szczech ukarał Gruzina drugą żółtą kartką i wyrzucił z boiska. To było jedyne ciekawe wydarzenie w pierwszej połowie spotkania, bo z boiska wiało nudą, a piłkarze głównie ograniczali się do wybijania piłek na aut.
Grająca z przewagą jednego zawodnika Korona zwietrzyła swoją szansę i strzeliła dwa gole w drugiej części meczu. Decyzje, bardzo dobrze sędziującego, arbitra nie podobały się nafciarzom, którzy awanturowali się i krzyczeli na rozjemcę.
Wisła Płock - Korona Kielce 0:2 (0:0)
Bramki: Carlitos 90’ - Soriano 53’, k., Jukić 90’
Wisła: Dähne - Stefańczyk Ż (87’ Łasicki), Uryga Ż, Dźwigała Ż, Warcholak - Furman Ż, Szymański - Varela (80’ Carlitos), Szwoch (67’ Zawada), Merebaszwili ŻŻCz 34’ - Ricardinho.
Korona: Hamrol - Rymaniak, Malarczyk Ż, Diaw, Kosakiewicz Ż - Gardawski Ż (46’ Kallaste), Żubrowski, Petrak, Możdżeń (46’ Arweladze, 85’ Janjić) - Soriano, Jukić.
++++
W Sosnowcu któraś z drużyn (albo obie) musiała zdobyć pierwsze punkty w nowym sezonie ekstraklasy, bo obie przegrały dwa pierwsze mecze. Na pomoc Zagłębiu ruszył były świetny bramkarz reprezentacji Polski, Liverpool FC czy Realu Madryt Jerzy Dudek. Kibicował on swojemu bratu, byłemu graczowi m. in Legii, Dariuszowi, który jest szkoleniowcem zespołu znad Brynicy. Zrobił to na tyle skutecznie, że drużyna z zagłębia Dąbrowskiego wygrała 2:0. Chyba Darek powinien częściej zapraszać Jurka na mecze.
Prowadząc 1:0 elementem taktyki jest zwalnianie. Wiem, że w spotkaniu z Piastem wyszło nam to bokiem, bo straciliśmy w drugiej części dwie bramki i przegraliśmy 1:2, ale tym razem się udało. Grałem w Pogoni, w Szczecinie mam wielu dobrych znajomych, ale na boisku nie ma kolegów
— podsumował bramkarz Zagłębia Dariusz Kudła.
Zagłębie Sosnowiec - Pogoń Szczecin 3:0 (1:0)
Bramki: Hołota 5’, sam., Wrzesiński 84’, Udovicić 90’
Zagłębie: Kudła - Heinloth, Jędrych, Polczak, Malheiro Ż - Vokic (53’ Kokoszka), Babiarz - Wrzesiński, Nowak (90’ Rzonca), Udovicić Ż - Torunarigha (62’ Sanogo).
Pogoń: Budziłek - Niepsuj (46’ Stec Ż), Rudol, Dvali, Nunes - Drygas (73’ Benedyczak), Hołota Ż - Kozulj, Majewski, Matynia (66’ Listkowski)- Frączczak Ż.
CZYTAJ TAKŻE: Staremu-nowemu szkoleniowcowi Legii nie brakuje odwagi, więc nie boi się zostać trenerem na stałe, ale wie, że to mało realne
MACRO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/406570-gruzinowi-przygrzalo