Obrońca Barcelony Gerard Piqué został wygwizdany i obrażany przed i w czasie poniedziałkowego treningu reprezentacji Hiszpanii. Nie spodobało im się to, że na twitterze zachęcił mieszkańców Barcelony i okolic do wzięcia udziału w referendum w sprawie niepodległości Katalonii.

Do incydentu doszło, kiedy piłkarz w obecności kolegów z drużyny wychodził na trening. Wówczas około półtora tysiąca kibiców krzyczało: „Piqué, łajdaku, Hiszpania to twój kraj”, „Wynocha”.

Policjanci skonfiskowali obraźliwe transparenty skierowane w stronę obrońcy. Ze względu na napiętą atmosferę selekcjoner Julen Lopetegui zakończył trening po zaledwie 23 minutach.

Temat Piqué zdominował wszystkie dzienniki sportowe w Hiszpanii.

Wicemistrzowie Hiszpanii, FC Barcelona, poinformowali, że dołączają do wtorkowego strajku generalnego w Katalonii. Tego dnia w klubie nie pojawią się żadni pracownicy, a treningu nie odbędzie żadna z drużyn.

wkt/sport.pl/twitter