Kadra Nawałki nie zamierza odpuszczać w meczu z Ukrainą. "Oni grają o honor, my o zwycięstwo"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. PAP/Bartłomiej Zborowski
fot. PAP/Bartłomiej Zborowski

Piłkarze reprezentacji Polski we wtorek zmierzą się z Ukrainą, która już odpadła z mistrzostw Europy we Francji. Biało-czerwoni do meczu podchodzą jednak poważnie i nie zamierzają odpuszczać.

Ukraińcy grają o honor, my o zwycięstwo. Trener na pewno podejdzie do tego meczu bardzo poważnie

— mówił podczas konferencji Bartosz Salamon.

W tym samym tonie wypowiedział się Artur Boruc.

To nie jest czas na eksperymenty, walczymy o wyjście z grupy z jak najlepszej pozycji

— dodał bramkarz.

Zawodnicy nie wyszli jeszcze w mistrzostwach na boisko i prawdopodobnie z Ukrainą też nie wystąpią. Zapewniają, że rozumieją decyzję trenera.

Boruc przekonywał, że nie był rozczarowany, kiedy w meczu z Niemcami zamiast kontuzjowanego Wojciecha Szczęsnego Nawałka wystawił Łukasza Fabiańskiego.

Pozostaje pogodzić się z tą decyzją i dalej trenować

— stwierdził.

Salamon podkreślił, że jadąc na Euro, wiedział jaka jest jego rola na mistrzostwach.

Skupiam się na treningu, by wykorzystać szansę, jeżeli ją dostanę. Każdy z nas musi być przygotowany, nie ma mowy o rozprężeniu,

Obrońca dodał, że nie kalkuluje, na kogo najlepiej będzie trafić w dalszej fazie mistrzostw.

Skupiamy się na najbliższym meczu, nie boimy się nikogo

— zaznaczył.

lap/tvn24.pl

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych