WTA w Dausze: Radwańska w ćwierćfinale turnieju po trudnej walce

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot.youtube.pl
fot.youtube.pl

Rozstawiona z numerem trzecim Agnieszka Radwańska pokonała Rumunkę Monicę Niculescu 7:5, 6:1 w 1/8 finału turnieju WTA na kortach twardych w Dausze (z pulą nagród 2 517 250 dolarów). Polka po raz piąty znalazła się w najlepszej „ósemce” tej imprezy.

Zawodniczkom dawał się we znaki dość mocno wiatr. W pierwszej partii trzecia w rankingu WTA Radwańska pozwoliła odskoczyć 37. w tym zestawieniu rywalce i przegrywała 1:4. Wówczas krakowianka zabrała się za odrabianie strat i zapisała na swoim koncie cztery kolejne gemy. Grała ofensywnie przy siatce i popisywała się m.in. efektownymi uderzeniami po ostrym skosie. Niculescu nie chciała dopuścić do remisu w tej odsłonie. W ósmym gemie, który trwał ponad 10 minut, obroniła pięć „break pointów”, ale przy kolejnym spasowała. Polka na nieudane zagrania reagowała złością, ale końcówka należała do niej.

Drugi set miał zupełnie inny przebieg. Rumunka nie była w stanie już tak skutecznie jak wcześniej nawiązać walki z faworyzowaną przeciwniczką i dwukrotnie - w czwartym i szóstym gemie - została przełamana. Przy stanie 3:1 podopieczna Tomasza Wiktorowskiego obroniła cztery „break pointy”. Spotkanie zamknęła - ku uciesze grupki polskich kibiców na trybunach - w dwóch partiach, wykorzystując pierwszą piłkę meczową.

Pojedynek trwał godzinę i 43 minuty. Była to trzecia konfrontacja tych tenisistek. W 2009 roku w Linzu lepsza była Radwańska, a w poprzednim sezonie w Nottingham - Niculescu.

W Dausze Polka w pierwszej rundzie miała „wolny los”, a w kolejnej wygrała z Ukrainką Kateryną Bondarenko 6:4, 6:4. Jej następną rywalką będzie rozstawiona z „dziewiątką” Włoszka Roberta Vinci lub Turczynka Cagla Buyukakcay.

Najlepszym wynikiem Radwańskiej w imprezie w Katarze jest jak na razie półfinał, do którego dotarła czterokrotnie - w latach: 2008 i 2012-14. W poprzednim sezonie odpadła w ćwierćfinale.

To pierwszy występ niespełna 27-letniej krakowianki po sukcesie w styczniowym Australian Open, w którym dotarła do półfinału. Uległa w nim Amerykance Serenie Williams. Później pauzowała z powodu kontuzji nogi.

ann/PAP


Polecamy „wSklepiku.pl”:„Wewnętrzna gra: tenis. Mentalny trening w sporcie i życiu”.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych