Reprezentant Polski Grzegorz Bociek wygrał walkę z rakiem. „Jestem zdrowy”!

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. yourube
fot. yourube

Na tę informację kibice siatkówki czekali od 1 października 2014 roku. Pięć miesięcy temu atakujący reprezentacji Polski i Zaks Kędzierzyn Grzegorz Bociek na pełnej emocji konferencji prasowej poinformował, że cierpli na chorobę nowotworową układu limfatycznego i zawiesza karierę sportową by podjąć leczenie. Poprosił wówczas by uszanować jego prywatność i nie starać się o wywiady. W czwartek na jego profilu w portalu społecznościowym pojawił się radosny wpis: „Dzisiaj dostałem wyniki z tomografii!!!!!! Jestem zdrowy(…)”

Grzegorz Bociek przekazał informację o chorobie na kilka dni przed swoimi 24 urodzinami w sytuacji gdy jego zawodnicza kariera nabierała rozpędu. Nic dziwnego, że dla całego środowiska siatkarskiego, w którym sympatyczny zawodnik jest niezmiernie lubiany, było to szokiem. Dzisiejsza wiadomość ucieszyła wszystkich. Na dodatek Bociek, mimo braku treningów i ciężkim leczeniu obejmujących chemioterapię, dostał od Stephane’a Antigi powołanie do szerokiej, 29-osobowej kadry narodowej na ten rok!

Gratulujemy Grześkowi – zarówno powołania do kadry, jak i wygranej z chorobą. Na pewno dużo łatwiej będzie mu wrócić na boisko. Zresztą Grzesiek przychodził do nas na treningi, ruszał się, chodził, odbijał piłki. Było widać po nim, że bardzo mocno chce wrócić do gry

-powiedział ustępujący trener Zaksy, od nowego sezonu dyrektor sportowy tego klubu Sebastian Świderski.

Choroba Boćka została na szczęście zdiagnozowana we wczesnej fazie i dzięki temu lekarze określili szanse na wyleczenie na 95 procent. Ale zawsze pozostaje 5 procent niepewności. Dlatego emocjonalna reakcja siatkarza nie może dziwić.

Pani doktor do mnie dzwoniła, ale ja spałem, więc zostawiła mi sms-a. Napisała mi, że jestem zdrowy. Jak to do mnie dotarło, to poryczałem się ze szczęścia, a później jak już ochłonąłem, to zadzwoniłem do niej, chciałem to usłyszeć osobiście

—mówi portalowi przegladsportowy.pl Grzegorz Bociek.

Z wyzdrowienia reprezentanta Polski cieszy się środowisko siatkarskie i kibice, ale najbardziej rodzina: siatkarz już po zawieszeniu kariery wyznał, że jego największym marzeniem jest rozegranie kolejnego meczu, po którym wybiegnie do niego na boisko córka Alicja. Wydaje się, że spełnienie tego marzenia jest bardzo blisko…

mm/pap/przegladsportowy.pl

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych