"Diablo" nie wyklucza walki ze Szpilką. "Artur ma trochę inny światopogląd. Inaczej myśli, działa i to nas różni"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. YouTube
Fot. YouTube

O chłodnych relacjach między Krzysztofem „Diablo” Włodarczykiem a Arturem Szpilką wiadomo od dawna. Do tej pory wykluczano jednak walkę obu pięściarzy. Teraz wydaje się to bardziej prawdopodobne.

Powtórzę raz jeszcze: nie jestem za walkami polsko-polskimi, ale nigdy nie mów nigdy. Tomasz Adamek i Szpilka też nie byli za bratobójczymi pojedynkami, ale zobaczyli coś, co ich skusiło i się udało. Jak zobaczę kontrakt i sumę na stole, to wtedy się mogę zastanowić i może byśmy mogli spotkać się w ringu

— mówi Włodarczyk w rozmowie z portalem polsatsport.pl.

Na pytanie dziennikarza o to, czy pięściarze się lubią, „Diablo” lakonicznie odpowiedział:

Akceptujemy.

Okazuje się, że na taki obraz relacji obu bokserów ma wpływ postawa Szpilki.

Jesteśmy kolegami, ale raczej ze względu na to, że obaj trenujemy i obaj walczymy. Artur ma trochę inny światopogląd. Inaczej myśli, działa i to nas różni

— dodał „Diablo”.

Ciekawe, czy w podobnym tonie wypowie się Szpilka… W końcu bokser z Wieliczki od dawna słynie z prostolinijności.

gah/polsatsport.pl

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych