Gmoch wpadł w szał w studiu telewizyjnym. "Co zrobili ci, co zahamowali całe szkolenie w polskiej piłce?"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Screenshot z materiału video Polsat Sport
Screenshot z materiału video Polsat Sport

Były trener reprezentacji Polski w piłce nożnej wyraźnie stracił nad sobą panowanie w popularnym programie telewizyjnym.

Wszystko zaczęło się od pytania prowadzącego, Mateusza Borka.

Czy Pana zdaniem dobrze szkolimy naszych trenerów, czy nie?

— zagaił dziennikarz.

Jacek Gmoch bez zbędnych wstępów przeszedł do meritum.

Szkolić to możemy szkolić, ale jakie ci trenerzy mają wyniki? Stworzyliśmy bazę orlików i akademii. Czy stworzono równolegle szkolenie trenerów, którzy mogliby odpowiednio kształtować - technicznie i fizycznie - młodych piłkarzy?

— zapytał retorycznie współautor sukcesu polskich piłkarzy na mundialu w 1974 roku.

Dalsza część wypowiedzi Gmocha zdradzała jeszcze większą irytację szkoleniowca.

Co do tej pory robili ci wszyscy szefowie od specjalizacji? Nazwisk nie będę mówił! Co zrobili ci, co zahamowali całe szkolenie w polskiej piłce nożnej, co sprawili, że nie ma dobrze wyszkolonych trenerów? Nie może być tak, żeby w 40-milionowym kraju mamy takie przerwy w wynikach! Jak to możliwe?! Jak wykorzystano mistrzostwa świata w 1974 roku? Jak wykorzystano wiedzę zawodników? 1978! 1982! Gdzie oni są? Gdzie to wszystko jest!?

— grzmiał b. trener reprezentacji Polski.

Choć oburzenie Jacka Gmocha mogło wyglądać groteskowo, to jednak pytania stawiane przez zasłużonego szkoleniowca są zasadne. Niestety każdy dobry wynik reprezentacji Polski, jak choćby wygrana z Niemcami, sprawia, że stare problemy są zamiatane pod dywan.

A rzeczywiście to, co stało się z polskim futbolem po owocnych latach 70. i połowie lat 80. woła o pomstę do nieba. Niestety winnych brak, za to nie możemy narzekać na brak nobliwych ekspertów.

gah/polsatsport.pl

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych