Dwaj podejrzani ws. pobicia polskiego bramkarza. Piłkarze Dundee United zostali zawieszeni

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. YouTube
Fot. YouTube

Paul Paton i Mark Wilson stali się głównymi podejrzanymi w sprawie o skatowanie Łukasza Załuski. Szkoleniowiec Dundee United już wyciągnął wobec nich konsekwencje.

Trener Jackie McNamara, przyznał, że w klubie trwa postępowanie wewnętrzne, które ma na celu wyjaśnienie skandalu.

Chcemy skupić się na najbliższym meczu, więc wolimy, aby ci dwaj piłkarze nie byli w centrum uwagi. Ich obecność na boisku wprowadziłaby niepotrzebny zamęt. Prowadzimy wewnętrzne śledztwo w ich sprawie. Wszystkiego dowiemy się w odpowiednim czasie

— powiedział szkoleniowiec.

Agent jednego z podejrzanych wystosował nawet komunikat w sprawie.

Mark był z żoną i przyjaciółmi na obiedzie w restauracji. Wracając z małżonką do domu, spotkał swojego przyjaciela z Celticu, Łukasza Załuskę. Mark chciał uspokoić sytuację i starał się pomóc Łukaszowi w tej nieprzyjemnej sytuacji

— powiedział menadżer Marka Wilsona.

Łukasz Załuska został zaatakowany na ulicy przez dwóch napastników. Polski piłkarz występujący w Celtiku Glasgow na kilka minut stracił nawet przytomność na skutek uderzeń, jakie otrzymał w głowę.

gah/sport.wp.pl

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych