W ostatnim czasie media obiegła informacja, że selekcjoner kadry narodowej Adam Nawałka udzielił ostrej reprymendy Rafałowi Wolskiemu, ponieważ piłkarz spóźnił się na zgrupowanie. Okazuje się jednak, że gromy ze strony trenera były niesłuszne.
Jak informuje polsatsport.pl, Wolski był po prostu chory. To jednak nie przekonało Nawałki, który miał w ostrych słowach skrytykować postawę piłkarza.
Warto jednak pamiętać, że 21-letni pomocnik nie znalazł się w kadrze meczowej Fiorentiny z AS Livorno, właśnie z powodu niedyspozycji zdrowotnej. Klubowy lekarz podobno nakazał,że gdyby stan zdrowia Wolskiego nie poprawił się do niedzielnego wieczora, piłkarz nie powinien opuszczać Florencji.
Wolski zdecydował się jednak przybyć w poniedziałek do Niemiec, aby wspomóc swoich kolegów. To jednak nie usatysfakcjonowało trenera Nawałki, który powiedział młodemu zawodnikowi sporo gorzkich słów - najpierw przez telefon, a następnie w cztery oczy.
Efekt? Wolski zamiast całego meczu, rozegrał zaledwie minutę przeciwko Niemcom. A może lepiej było siedzieć we Florencji i kurować się przed kolejnymi wyzwaniami?
AM/polsatsport.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/195659-nawalka-dal-kare-zawodnikowi-bo-ten-zachorowal-nowe-fakty-ws-konfliktu-w-reprezentacji-polski