Damien Perquis z powodu kontuzji już po kwadransie opuścił boisko w meczu piłkarskiej Ligi Europejskiej Betisu z lokalnym rywalem FC Seviila. Nie wiadomo, jak poważny jest uraz reprezentanta Polski, którego od dłuższego czasu prześladuje pech.
Sporą część obecnego sezonu urodzony we Francji zawodnik stracił z powodu kłopotów zdrowotnych.
W sierpniu ubiegłego roku przytrafiła mu się kontuzja uda i musiał pauzować kilka tygodni. Z kolei 4 listopada doznał podwójnego złamania szczęki i wstrząsu mózgu wskutek starcia z napastnikiem Malagi Fabrice'em Olingą w meczu hiszpańskiej ekstraklasy.
Gdy wrócił na boisko w połowie stycznia tego roku, trafił do szpitala z powodu ataku kolki nerkowej. W lutym krótko odpoczywał od futbolu po czerwonej kartce w spotkaniu ligowym z Athletic Bilbao.
Pechowa passa 14-krotnego reprezentanta Polski rozpoczęła się wiosną dwa lata temu. Wtedy doznał złamania ręki i na Euro 2012 grał w specjalnym opatrunku. W marcu 2013 roku pauzował dwa tygodnie po głębokim rozcięciu ręki i uszkodzeniu ścięgna, a kontuzji miał się nabawić w domu, kiedy stłukł lustro. W kwietniu przeszedł operację nerki (po ataku kolki); kilkanaście dni później doznał urazu kostki i pauzował do końca poprzedniego sezonu.
Od września 2012 roku w barwach Betisu Perquis, który 10 kwietnia skończy 30 lat, wystąpił dotychczas w 31 spotkaniach.
AM/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/102242-perquis-doznal-kontuzji