To nie pierwszy raz, kiedy w internecie (i nie tylko) głośno jest o Gizeli Jagielskiej, aborcjonistce ze szpitala w Oleśnicy, która uśmierciła zastrzykiem z chlorku potasu dziecko zdolne do przeżycia poza organizmem matki (9. miesiąc ciąży). Już kilka lat temu działalność pani doktor wzbudziła, delikatnie mówiąc, kontrowersje. A to m.in. za sprawą drastycznych zdjęć publikowanych na profilu „Babkibabkom bez cenzury”. „Położnictwo i ginekologia bez lukru” to dla Jagielskiej m.in. zdjęcie martwego płodu. „Osoby wrażliwe, bez poczucia humoru i nie mające dystansu do siebie i otaczającego świata proszone są o zamknięcie przeglądarki - szkoda waszych nerwów” - podkreśliła w opisie jednego z takich postów.
Czy martwe płody mogą być „zabawne”, a przyglądanie się ich fotografiom, w dodatku zamieszczanym w sieci przez lekarza świadczy o „poczuciu humoru” i „dystansie do siebie i otaczającego świata”? Zwłaszcza, gdy odżegnujemy się od działalności takich organizacji jak „Dziewuchy Dziewuchom”, „Lekarki pro-abo” czy „Aborcyjny Dream Team” a po próbie obywatelskiego zatrzymania przez europosła Grzegorza Brauna deklarujemy w rozmowie z mediami, że kobiety, które decydują się na aborcję nie kierują się swoim „widzimisię”, tylko często podejmują dramatyczne decyzje?
Nie pierwsza afera
Według dr Gizeli Jagielskiej najwyraźniej tak. O wicedyrektor oleśnickiego szpitala głośno było już w 2021 r. A to za sprawą „ciekawych” zdjęć publikowanych na profilu „Babkibabkom bez cenzury”, który lekarz od kilku lat prowadzi. Możemy zobaczyć tam m.in. deklaracje Gizeli Jagielskiej o tym, że jest „proliferką”, ponieważ nie przeprowadza aborcji na zdrowych dzieciach, nie traktuje tego rodzaju „zabiegów” jako metody kontroli urodzeń i dopuszcza je „tylko do pewnego momentu ciąży”, lecz nie do porodu.
W związku z powyższym proszę również wszystkie organizacje prolife , aby zaprzestały produkcji i wywieszania banerów z moim nazwiskiem i wizerunkiem szpitala, w którym pracuję oraz przestały organizować demonstracje przed moimi miejscami pracy - przecież jestem po Waszej stronie
— napisała w poście z lutego 2022.
Na „zdjęciu profilowym” możemy natomiast „podziwiać”… świnię podczas operacji, a w komentarzach - kolejny manifest pani doktor.
Droga pani - podrzędne gazetki typu moja oleśnica i spółka nie mają wpływu na to co piszę i publikuję. Gdyby tak było, to zamieszczane byłyby tu zdjęcia różowiutkich szczęśliwych bobasków, otoczonych zadowolonymi rodzicami żyjącymi z 500 plus
— zwraca się do jednej z internautek Gizela Jagielska pod wpisem z 2021 r.
Na innym zdjęciu widzimy… martwy płód.
A na przykład wpis z sierpnia 2021 r. zilustrowany jest właśnie „różowym bobaskiem”, a obok - dzieckiem, które rodzi się owinięte pępowiną.
Położnictwo i ginekologia bez lukru 💗💗💗 Opowieści lekarki w spektrum 🙄🙄🙄 Osoby wrażliwe, bez poczucia humoru i nie mające dystansu do siebie i otaczającego świata proszone są o zamknięcie przeglądarki - szkoda waszych nerwów 😜😜😜😜😜 Edit: a jednak trochę lukru, zgodnie z życzeniem 😉 GJ
— napisała.
Kazała ciężarnym „zamknąć lodówkę”
Na instagramowym profilu „Babkibabkom”, który prowadzi oddział położniczo-ginekologicznego Powiatowego Zespołu Szpitali w Oleśnicy (woj. dolnośląskie), pojawił się post dot. otyłości wśród kobiet ciężarnych. Wicedyrektorka szpitala Gizela Jagielska poleciła wówczas ciężarnym „zamknąć lodówkę”, by nie przytyć. Wpis wywołał spore oburzenie wśród jego adresatów. Po skargach w szpitalu interweniował Rzecznik Praw Pacjenta, Okręgowy Rzecznik Odpowiedzialności Zawodowej oraz Helsińska Fundacja Praw Człowieka. Powiatowy Zespół Szpitali w Oleśnicy zamieścił także oficjalne przeprosiny
— informował portal o2.pl 6 sierpnia 2021 r.
Gizela Jagielska prowadzi jeszcze drugi profil „Babkibabkom bez cenzury”.
To tam właśnie uświadczymy fotografii martwych płodów czy świń podczas operacji - choć zarówno na Facebooku, jak i na Instagramie jest on raczej rzadko odświeżany.
Gizela Jagielska kilka dni temu oficjalnie poinformowała, że profil „Babkibabkom” przestaje być oficjalną stroną oddziału położniczo-ginekologicznego. „Tutaj nadal znajdziecie medyczne i niemedyczne teksty moje i Pauliny H. Ale są to nasze teksty i nasze opinie. Ponieważ moje życie nierozerwalnie łączy się z teamolesnica, nadal sporo będzie tutaj o tym, co dzieje się w Oddziale” - czytamy na profilu. Zarząd powiatu zobowiązał dyrektora szpitala w Oleśnicy do całkowitego zamknięcia facebookowego profilu „Babkibabkom” lub usunięcia z niego wszelkich informacji sugerujących związek ze szpitalem
— pisał serwis o2.pl po aferze dotyczącej wpisu o otyłości w ciąży.
Czy jest z kogo robić „bohaterkę” i „ofiarę”, jak można zobaczyć w wypowiedziach Jagielskiej dla różnych mediów po aferze z Grzegorzem Braunem? I czy każdy, kto nie lubi oglądać zdjęć martwych płodów jest z automatu osobą „bez poczucia humoru”?
aja/X, o2.pl, Facebook
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/727081-humor-aborcjonistki-z-olesnicy-zdjecia-martwych-plodow
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.