„Dziś procedury tranzycji płci, które nazywają się w tym nowomodnym żargonie ideologicznym „uzgodnieniem płci”, są jedynym znanym dziś w medycynie przypadkiem leczenia chirurgicznego, amputacji zdrowych organów, gdy nie ma zagrożenia życia” - mówi w „Poranku wPolsce24” Jan Pospieszalski.
Jan Pospieszalski jest autorem filmu „Ignorancja lekarzy i słodkie kłamstwa w sieci. Świadectwo Magdaleny”, która przeszła przez tranzycję, a teraz stara się ten proces odwrócić.
Ten sposób okaleczenia, który ona sobie wymyśliła kilkanaście lat temu, że nie będzie funkcjonować jako kobieta, tylko jako mężczyzna, doprowadził ją do bardzo poważnych problemów. Dziś ona próbuje odzyskać, przynajmniej prawną, swoją tożsamość. Jednak procesu na poziomie biologicznym czy chirurgicznym nie da się cofnąć
— opowiada Pospieszalski.
Sprawa zaczęła się kilkanaście lat temu, gdy na skutek traumatycznego wydarzenia, jakim była przemoc seksualna i gwałt. To doprowadziło w niej do takiego przełamania, że postanowiła, że chce odciąć się od tamtej przeszłości i tych traumatycznych wydarzeń
— mówi i dodaje:
Dodatkowo nakładały się na to problemy rodzinne. Przemoc seksualna była wprawdzie spoza rodziny, niemniej to wydarzenie było dla niej tak potworne, że nastąpiło w niej pęknięcie - wchodziła na fora internetowe, szukała fraz „nie chcę czuć się jak dziewczyna”, „nie chcę być seksualizowana” i trafiła na największe wtedy forum, gdzie została wkręcona, w sposób podobny do manipulacji sekt, została zmanipulowana i to powoli doprowadziło ją do kolejnych procesów, brania hormonów.
„Wstrząsający zapis”
Film Jana Pospieszalskiego o dramacie Magdaleny ma już ponad 100 tysięcy odsłon.
Jest wstrząsającym zapisem. Starałem się z empatią rozmawiać z nią i przyznam się szczerze, że to ja miałem łzy w oczach, a ona nie. Po kilku latach faszerowania się testosteronem, jej uczucia zostały bardzo mocno spłaszczone. Stało się z nią coś, co można nazwać, największym absurdem dzisiejszej medycyny, że zaburzenie psychiczne leczone jest w sposób chirurgiczny. Kiedyś była to lobotomia, pamiętamy film „Lot nad kukułczym gniazdem”, który był wielkim okrzykiem, wobec tego rodzaju praktyk, gdzie chorych psychicznie leczono chirurgicznie, usuwając im połączenia mózgowe
— przypomina Pospieszalski.
Dziś procedury tranzycji płci, które nazywają się w tym nowomodnym żargonie ideologicznym „uzgodnieniem płci”, są jedynym znanym dziś w medycynie przypadkiem leczenia chirurgicznego, amputacji zdrowych organów, gdy nie ma zagrożenia życia. Jedynym przypadkiem leczenia chirurgicznego choroby psychicznej
— kontynuuje.
Ja rozumiem, że to zaburzenie psychiczne przysparza cierpienia. Przyczyny są wieloaspektowe. Niemniej jest to coś, co dzieje się w głowie tej osoby, co skłania ją do tego, żeby przyjęła narrację, że jej osoba jest uwięziona w nieswoim ciele
— zauważa dziennikarz.
„Transsekty”
Jan Pospieszalski podkreśla także, że w sprawie Magdaleny zawinili też lekarze.
Był psychiatra, psycholog, seksuolog, endokrynolog, biegła sądowa, chirurg. Z tych 6 ludzi, fachowców medycyny, nikt nie rozpoznał i nawet nie miał zamiaru rozpoznawać. Dlaczego? Dlatego, że w Polsce istnieje, w tych toksycznych społecznościach osób, które funkcjonują w bańkach internetowych, jako „transsekty”, jest od razu suflowany sposób, jak rozmawiać np. z seksuologami. Są instrukcje konkretne: będziesz pytana o to i o to, musisz zachować się tak i tak. Mało tego - są specjaliści, którzy wcale nie chcą być oszukiwani, bo oni funkcjonują w tak zwanej domniemanej zgodzie. Na zasadzie, że przychodzi np. kobieta i mówi: czuję się mężczyzną i chcę być mężczyzną i to jest dla niego wystarczający argument. On nie bada przyczyn, gdzie są te prawdziwe źródła zaburzonego samopoczucia czy kłopotów
— zaznacza i dodaje:
Istnieje takie zjawisko jak dysforia płciowa, która ma głębokie przyczyny biologiczne, ponieważ rodzi się osoba z niewykształconymi sprawami definiowania płci. Ale to są ultrarzadkie przypadki.
„To jest plaga”
To jest plaga, która dotyczy dziewczynek między 13 a 14 rokiem życia. Po emisji filmu dostaliśmy naprawdę sporo maili zapytań od rodziców, którzy mówią: mamy w Polsce ten problem
— informuje Jan Pospieszalski i zauważa, że Magdalena z wielu konsekwencji swojej decyzji nie zdawała sobie sprawy:
Nikt jej nie powiedział, co się dzieje po usunięciu gonad, co się dzieje z osobowością. Mówię również o naprawdę niebywałym cierpieniu fizycznym.
Pospieszalski zauważa też, że problem dotyczy wielu młodych ludzi.
Zmiana z podstawówki na liceum jest taką świetną okazją, bo „nigdy nie ma drugiej okazji, żeby zrobić pierwsze wrażenie”. I dzieciaki, te, które już cierpią, mają podczas dojrzewanie problemy z osobowością, tożsamością, w tych nowych społecznościach próbują powiedzieć „jak nie teraz, to nigdy” i np. Natalia mówi jestem Maksymilian, Kornelia mówi jestem Kuba i tak do mnie mówcie. Teraz co się dzieje? Część społeczności szkolnej mówi: ok, jesteśmy tolerancyjni, otwarci, inkluzywni. To jest coś fajnego
— mówi i dodaje:
Jeżeli nauczyciele zaczynają to kupować, aby uniknąć podejrzeń o mowę nienawiści, wykluczenie. Ja się nie śmieję z tych dzieciaków, bardzo często są w nich traumy, często są molestowania seksualne w dzieciństwie, bardzo trudne sytuacje rodzinne. To jest cierpienie, problem, tylko, że zamiast szukać podstaw i źródeł tego problemu i dziecku pomagać, wchodzą w to tzw. „psycholożki” szkolne, wchodzą w to nauczyciele.
OGLĄDAJ NA ŻYWO:
CZYTAJ WIĘCEJ:
wPolsce24/jw
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/704950-pospieszalski-chirurgiczne-leczenie-zaburzen-psychicznych