Trwa monitoring sytuacji w Kanale Gliwickim związany ze stwierdzeniem śniętych ryb - poinformowały Państwowe Gospodarstwo Wodne Wód Polskich. „Podczas weekendu z Kanału Gliwickiego wyłowiono blisko 350 kilogramów śniętych ryb” - podało Radio Zet. Niestety, przy okazji kampanii nie zabrakło polityków, którzy próbują najwyraźniej zbić na tej sprawie wyborczy kapitał.
Śnięte ryby w Kanale Gliwickim
Pracownicy Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wód Polskich oraz Regionalnych Zarządów Gospodarki Wodnej prowadzą monitoring sytuacji w Kanale Gliwickim w związku z stwierdzeniem śniętych ryb w wodach II sekcji drogi wodnej.
W niedzielę od wczesnych godzin porannych do przedpołudnia pracownicy obsługujący śluzy Kanału Gliwickiego podjęli z wody ok. 35 kg śniętych ryb w II sekcji drogi wodnej oraz ok. 1 kg w IV sekcji. W ciągu czterech dni, w których przeprowadzana była inspekcja, wyciągnięto około 150 kg ryb. Z kolei Radio Zet podaje, że podczas weekendu z Kanału Gliwickiego wyłowiono ich blisko 350 kilogramów.
PGW WP poinformowało również, że w pozostałych lokalizacjach Kanału Gliwickiego, w Kanale Kędzierzyńskim oraz w rzece Odrze na odcinku w zarządzie RZGW w Gliwicach nie występują śnięte ryby.
Ostrzeżenie dla dwóch województw
O zaistniałej sytuacji w ramach wzajemnego ostrzegania i współpracy poinformowano wojewodów Śląskiego i Dolnośląskiego oraz WCZK i WIOŚ w sąsiednich województwach. Wojewoda opolski zalecił prowadzenie stałych, codziennych i rozszerzonych o występowanie ichtiotoksyn badań próbek wody na II sekcji Kanału Gliwickiego. W celu przeciwdziałania potencjalnemu rozprzestrzenianiu się złotej algi ujście Kanału Kędzierzyńskiego do Kanału Gliwickiego zostanie przegrodzone zaporą z biostabilizatorem
— poinformował na swoich social mediach wojewoda opolski Sławomir Kłosowski.
RZGW Gliwice, PSR, PSP i OSP oraz PZW zapewniły, że będą kontynuować stały i szczegółowy monitoring wód całego opolskiego odcinka Kanału Gliwickiego.
Pracownicy Wód Polskich w Gliwicach prowadzą wzmożone działania obserwacyjne, zarówno od strony wody w czasie rejsów kontrolnych, jak i od strony lądu
— zaznaczyło Państwowe Gospodarstwo Wodne Wód Polskich w Gliwicach.
Jak relacjonuje dziennikarka Radia Zet, jedna z teorii wskazuje, że przyczyną śnięcia ryb mogą być złote algi.
Ryby mają jednoznaczne oznaki kontaktu ze złotymi algami
— powiedział zacytowan przez stację prof. Bogdan Wziątek, szef rady naukowej Polskiego Związku Wędkarskiego.
Kto chce zbić na tym wyborczy kapitał?
Skoro trwa kampania, to niektórzy politycy opozycji najwyraźniej już próbując zbić swój wyborczy kapitał na tej sprawie. Poseł KO z Opola Witold Zembaczyński oskarża Wody Polskie o tuszowanie katastrofy ekologicznej
Nowa katastrofa ekologiczna w Kanale Gliwickim‼️czy rząd tuszuje sprawę i po cichu zgarnia ginące ryby? Tylko dziś było ich 130 kg, a woda nadal jest pełna ofiar złotej algi
— napisał. PGW temu zaprzecza i odpowiada, że publikuje codziennie informacje na ten temat.
Znowu śnięte ryby na #KanalGliwicki! Czy @MKiS_GOV_PL i @MI_GOV_PL robicie coś w tej sprawie? Jaki macie plan, by zapobiec podobnym sytuacjom? Kto odpowiada za tę regularne katastrofy w Kanale Gliwickim? Czy winni ponoszą odpowiedzialność za trucie?
— wypisała nerwowo Wanda Nowicka z Lewicy.
Opozycja już znalazła winnych. Czy podobnie nie było wcześniej z „rtęcią” w Odrze?
CZYTAJ WIĘCEJ: Śnięte ryby w Odrze po czeskiej stronie! Pilna rozmowa ministrów Polski i Czech. „Na miejsce udały się służby w celu poboru próbek”
olnk/PAP/Radio Zet/Twitter/wPolityce.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/662135-sniete-ryby-w-kanale-gliwickim-opozycja-juz-oskarza