”Jeśli nie zawalczymy o dzieci, to przegramy” – podkreślił w „Salonie Dziennikarskim” Marek Grabowski z Fundacji Mamy i Taty, odnosząc się do obywatelskiej inicjatywy „Chrońmy dzieci, wspierajmy rodziców”.
Przypomnijmy, że w czwartek w siedzibie PiS lider ugrupowania Jarosław Kaczyński wraz z marszałek Sejmu Elżbietą Witek wygłosili oświadczenia dotyczące inicjatywy „Chrońmy dzieci”, której patronuje marszałek. Chodzi o obywatelski projekt ustawy, który - według jego autorów - ma m.in. zapobiegać „seksualizacji najmłodszych”.
Chodzi o to, by dzieci - w tym wypadku wyraźnie chodzi o dzieci - nie były poddawane praktykom, które z całą pewnością są dla nich szkodliwe i które mogą prowadzić do daleko idących zmian psychicznych, do różnego rodzaju trudności, w tym czasie, kiedy będą już starsze, a nawet już w okresie dorosłości
—- mówił szef PiS. Zaznaczył, że jest to „inicjatywa oddolna, nie ze strony polityków, tylko ze strony rodziców”.
Pod auspicjami marszałek Sejmu odbyło się kilka spotkań pod hasłem „Chrońmy dzieci, wspierajmy rodziców”. Podczas jednego z nich, które odbyło się 24 marca, Elżbieta Witek spotkała się z osobami zajmującymi się edukacją i wychowaniem młodzieży. W tym spotkaniu wzięli m.in. udział minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek, minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg oraz wiceminister zdrowia Waldemar Kraska. Kolejne odbyło się 14 kwietnia z udziałem premiera Mateusza Morawieckiego.
Walka o dzieci
Zdaniem Piotra Semki ustawa jest „dalszym marszem po wecie prezydenta Dudy wobec ustawy ‘lex Czarnek’”.
Ta ustawa miała za cel, żeby nie było miękkiego wchodzenia organizacji „oświeceniowych” do szkół. One niekiedy korzystaj z tego, że mało kto ma czas i energię by czytać te programy
– dodał publicysta.
Marek Grabowski podkreślił, że pierwszą kwestią powinno być ograniczenie dostępu do pornografii.
Jest to wykonalne, można to zrobić takim sposobem, jak w przypadku hazardu czy mediów rosyjskich. Druga kwestia, to ograniczenie demoralizacji dzieci. To trzecia próba po prezydenckich wetach, nie wiem, czy się uda, ale jak nie zawalczymy o nasze dzieci, to przegramy
– wskazał socjolog.
Bogumił Łoziński zwrócił uwagę, że projekty „lex Czarnek” miały wady i nie były związane z tą sprawą.
Trzeba pamiętać, że w Sejmie lezy prezydencki projekt, który rozwiązuje tę sprawę. Projektu „Chrońmy dzieci” nie widziałem, ale gdyby PiS chciał to zrobić, mógłby przeprowadzić to w dwa tygodnie jako projekt poselskim
– ocenił publicysta.
Żyjemy w czasie rozszalałego eksperymentu społecznego. Dzieci same z siebie mówią nauczycielom, że chcą zmienić płeć
– dodała Marzena Nykiel.
CZYTAJ TAKŻE:
wkt
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/645402-grabowski-jesli-nie-zawalczymy-o-dzieci-to-przegramy