Zniszczony pomnik św. Jana Pawła II to bolesny widok. Na szczęście są tacy, którzy w takiej sytuacji wzięli się po prostu do pracy. Radość i nadzieję budzą sceny, gdy zbezczeszczony monument powraca do swojej pierwotnej postaci.

Przypomnijmy, nieznani sprawcy zniszczyli w niedzielę rano pomnik papieża Jana Pawła II, stojący na placu przed archikatedrą przy ul. Piotrkowskiej w Łodzi. Pomnik pomalowano farbą - ręce postaci na czerwono, twarz na żółto. U podstawy pomnika rozlano czerwoną farbę i odciśnięto z szablonu napis „maxima culpa”.

Zniszczenie pomnika zauważono w niedzielę rano, na kilkanaście godzin przed marszem w 18. rocznicę śmierci Jana Pawła II.

Jeszcze tego samego dnia lokalna Młodzież Wszechpolska wraz z Wojownikami Maryi zakasali rękawy, by pomnik wyczyścić.

Jak dobrze wiecie, dziś całą Polskę obiegły informacje o akcie wandalizmu, jaki miał mieście dziś w mieście Łodzi. Nasi działacze razem z Wojownikami Maryi przybyli z rana, aby posprzątać brud, jaki zostawiły po sobie lewicowi wandale

— czytamy na twitterowym profilu MW.

Można to podsumować krótko. Brawo, panowie!

CZYTAJ TAKŻE:

— Skandaliczne! W Łodzi zniszczono pomnik Jana Pawła II stojący przez bazyliką. „Prowadzone są czynności zmierzające do ustalenia sprawcy”

— Szef MSZ złożył kwiaty przed zniszczonym pomnikiem Jana Pawła II. „To akt nikczemny”; „Chodzi o to, aby podzielić społeczeństwo”

— Abp Ryś przed zdewastowanym pomnikiem Jana Pawła II: Zapraszam do modlitwy za naszych braci; nie o ich nawrócenie, a po prostu za nich

olnk/Twitter/PAP