Redakcja z Czerskiej chętnie przyłączyła się do chóru oskarżających Jana Pawła II – gdy był metropolitą krakowskim, a potem papieżem - o tolerowanie i tuszowanie pedofilii, w dodatku głosem swoich publicystów i rozmówców sugerowała, że ks. Wojtyła sam był ofiarą przestępstw seksualnych kard. Adama Sapiehy. Kiedy okazało się, że ataki te nie opłacają się ani politykom opozycji, ani sprzyjającym im mediom, „Gazeta Wyborcza” zmieniła strategię. Dziś Dominika Wielowieyska oburzona oświadczyła, że rozdawanie kremówek w pociągach to „kpina z JPII, a nie uczczenie rocznicy śmierci papieża”.
Kremówki papieskie w PKP Intercity
Pasażerowie pociągów PKP Intercity w 18. rocznicę śmierci Jana Pawła II poczęstowani zostali ciastkiem - kremówką. W ten sposób PKP upamiętnia przypadającą na 2 kwietnia rocznicę.
2 kwietnia wspominamy św. Jana Pawła II. Z tej okazji w pociągach @PKPIntercityPDP emitowana jest animacja poświęcona Ojcu Świętemu, a obsługa #WARS wręcza pasażerom papieskie kremówki
— poinformowano na Twiterze Fundacji PKP.
Wielowieyska oburzona
Co ciekawe, oburzona pomysłem PKP i papieskimi kremówkami jest Dominika Wielowieyska - z tej samej „Gazety Wyborczej”, która atakowała Jana Pawła II. Zdaniem dziennikarki upamiętnienie w ten sposób rocznicy śmierci Jana Pawła II jest „kpiną” z papieża.
Rozdawanie w pociągach kremówek/napoleonek drugiej świeżości to raczej kpina z JPII, a nie uczczenie rocznicy śmierci papieża
— oświadczyła Wielowieyska.
Internauci komentują
Obłudę dziennikarki „Wyborczej” wypunktowali internauci.
Lubię takich obrońców papieża. Chwilę wcześniej z tych samych środowisk słyszeliśmy że „Wojtyła to obrońca pedofila”. Znaczy, że te kremówki nie takie złe, skoro teraz trzeba je tak histerycznie dezawuować.
Pani Dominiko, dziękujemy za przypomnienie, że najlepsza forma „uczczenia rocznicy śmierci papieża” to wydanie przez Agorę książki mitomana Ekke Overbeeka, który rzuca na zmarłego poważne podejrzenia i oskarżenia. Brawo, tak się właściwie czci rocznice.
Aha, czyli Pani Dominika jednak kremówkę zjadła, bo przecież jako szanująca się dziennikarka, nie mówiła by o czymś, bez odpowiedniej wiedzy.
Sprzedawane swego czasu wraz z @gazeta_wyborcza gadżety związane z Janem Pawłem II też były wtedy kpiną, ale kto to dziś pamięta?
Tłumy w każdym mieście na marszu w obronie papieża (mimo fatalnej pogody)… Nie można uderzyć w frekwencję, więc kremówkom się dostało.
Te kremówki to dla takich osób jak Pani - dla tych, których wiedza o JPII zaczęła i skończyła na kremówkach. Mają sprowokować zainteresowanie. I się udało.
CZYTAJ TAKŻE:
wkt/TT
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/640958-wielowieyska-oburzona-kremowkami-w-pociagach-jest-odpowiedz