„Każdy ojciec i każda matka muszą mieć poczucie, że ich dzieci są bezpieczne, gdy idą lub wracają ze szkoły” – mówi wiceminister Marcin Romanowski w rozmowie z wPolityce.pl.
Wiceszef resortu sprawiedliwości odniósł się do wydarzeń, które miały miejsce w Pruszkowie. Grupa nastolatków pobiła i przypalała papierosami chłopaka. Wśród napastników były trzy dziewczyny.
Trudno nie nawiązać do wydarzeń z Zamościa, gdzie w biały dzień trójka nastolatków zamordowała z zimną krwią siedemnastoletniego Eryka. To pokazuje, jak kryzys autorytetów i wartości, to jak deprawuje się młode pokolenie, zbiera swoje żniwo
– mówi Romanowski w rozmowie z portalem wPolityce.pl.
Konieczne jest zdecydowane i stanowcze ściganie takich sprawców, nawet młodocianych. Kodeks karny pozwala na odpowiedzialność od siedemnastego roku życia, a w szczególnych przypadkach od piętnastego. I przy tej brutalizacji zachowań młodzieży należy z tego korzystać. Sam zwracałem się do prokuratora krajowego, by ws. zabójstwa Eryka wszyscy odpowiadali na podstawie Kodeksu karnego i mam nadzieję, że na kolejnym etapie postępowania tak się stanie. Zrobię wszystko, by ta sprawa została potraktowana przez prokuraturę z pełną surowością
– przekonuje wiceminister sprawiedliwości.
Walka z deprawacją młodzieży
Marcin Romanowski zwraca uwagę na potrzebę edukacji i prowadzenia programów, które pomogą ochronić młodzież przed deprawacją.
Niezbędne są zdecydowane działania w zakresie edukacji prawnej, prewencji, by każdy ojciec i każda matka mieli poczucie, że ich dzieci są bezpieczne, gdy idą lub wracają ze szkoły. Takie działania podjęto na moje polecenie w Zamościu. Służba Więzienna Inspektoratu Lubelskiego i Młodzieżowa Rada Sprawiedliwości prowadziły zajęcia w zamojskich szkołach. To część programów, które realizujemy. Tego typu programy są niezwykle potrzebne i będziemy intensyfikować tego typu działania. Mam nadzieję, że włączą się też inne instytucje, bo musimy walczyć o polską młodzież, która jest deprawowana
– twierdzi.
Od momentu gdy nagranie z katowania nastolatka w Pruszkowie ujrzało światło dzienne, sprawcy haniebnego czynu spotykają się z ostrą reakcją lokalnej społeczności. W sieci pojawiają się daleko idące sugestie czy nawet groźby. W odpowiedzi na nie minister Romanowski mówi:
Nie możemy dopuścić do żadnego linczu. Ale niezbędne jest stanowcze działanie organów wymiaru sprawiedliwości, by to poczucie sprawiedliwości zostało zapewnione w sposób obiektywny przez instytucje państwa
– zapewnia wiceszef resortu sprawiedliwości.
not. TK
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/637925-tylko-u-nas-wiceminister-reaguje-na-pobicie-nastolatka