„Liczba zakażeń wzrosła i to znacząco, więc temat obostrzeń może powrócić, ponieważ przed zakażeniem chroni tylko i wyłącznie redukcja kontaktów oraz środki bezpieczeństwa. Szczepienie i przechorowanie daje tylko szansę na łagodniejsze przejście kolejnego zakażenia” – mówi portalowi wPolityce.pl wirusolog, prof. Włodzimierz Gut.
CZYTAJ TAKŻE: Kolejna fala COVID coraz bliżej? Wiceminister zdrowia zapewnia: „Będziemy starali się nie narzucać ostrych restrykcji”
Jak przekazano w środę na stronach rządowych, minionej doby badania potwierdziły 1647 zakażeń koronawirusem, w tym 237 ponownych. Ponadto Ministerstwo Zdrowia przekazało, że w szpitalach przebywa 694 pacjentów z COVID-19. Tydzień temu resort zdrowia informował o 449 pacjentach z COVID-19, którzy przebywali w szpitalu.
Obecną sytuację covidową i wzrost zakażeń komentuje dla portalu wPolityce.pl wirusolog, prof. Włodzimierz Gut.
Należało się spodziewać wzrostu zakażeń po uwolnieniu wszystkich obostrzeń i wymieszaniu się ludzi, bo zaczęły się już wakacje. Zwłaszcza, że sąsiedzi mają dość wysokie wskaźniki
— mówi.
Prof. Gut ocenia, że „na razie nie widać zagrożenia dla szpitalnictwa”.
Rośnie liczba zakażeń, ale populacja jest przygotowana (większość jest po kontakcie z wirusem) i przechodzi to znacznie łagodniej. Gorzej będzie z następstwami
— zaznacza ekspert.
Powrócą obostrzenia?
Wirusolog odpowiada także, czy możemy spodziewać się ponownego wprowadzenia obostrzeń na jesieni.
To zależy od tego, jak wszystko będzie przebiegać. Wzrost liczby zakażeń oczywiście będzie, ale w tej chwili liczba hospitalizacji jest na takim poziomie, że służba zdrowa wytrzymuje bezproblemowo
— stwierdza prof. Gut.
Jeśli będzie zagrożenie dla tego systemu, to wejdą natychmiast obostrzenia
— dodaje.
Polacy zgodzą się na kolejny lockdown?
Prof. Włodzimierz Gut zapytany, czy społeczeństwo zgodzi się na kolejny lockdown, mając na uwadze, że mierzymy się ze wzrostem inflacji i wojną za naszą granicą, odpowiada:
To sprawa zabezpieczenia się przed konsekwencjami. Każda z tych spraw, to jest kwestia równoległa. One oczywiście w pewien sposób się ze sobą wiążą, ale w tym wypadku należy mówić wyłącznie o problemie covidowym
— podkreśla.
Liczba zakażeń wzrosła i to znacząco, więc temat obostrzeń może powrócić, ponieważ przed zakażeniem chroni tylko i wyłącznie redukcja kontaktów oraz środki bezpieczeństwa. Szczepienie i przechorowanie daje tylko szansę na łagodniejsze przejście kolejnego zakażenia
— dodaje.
Co z czwartą dawką szczepionki?
Jak zapewniają koncerny farmaceutyczne Moderna i Pfizer, szczepionka celowana w wariant Omikron ma pojawić się we wrześniu. Prof. Włodzimierz Gut pytany o zasadność szczepionki celowanej i podawania czwartej dawki, mówi:
Szczepionki, które są, okazały się skuteczne w ochronie do tej pory. Widać wyraźnie, że populacja szczepiona choruje inaczej niż populacja nieszczepiona.
Nasz rozmówca ocenia, że „wejście na rynek nowych szczepionek, to jest dodatkowa sprawa. To jest już mniej związane z samym zjawiskiem”.
Na pewno istnieje grupa, którym to dodatkowe szczepienie się przyda. To są osoby, którym chociażby ze względu na wiek albo ogólną sytuację zdrowotną danego człowieka, wzmocnienie odpowiedzi jest konieczne
— kończy prof. Gut.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
mm
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/606454-tylko-u-nas-prof-gut-nie-widac-zagrozenia-dla-szpitali