Jesteśmy gotowi na niezwykle daleko posunięty kompromis i bardzo serdecznie prosimy wszystkich kontrolerów, aby nie doprowadzili do zamknięcia polskiego nieba - powiedział podczas piątkowej konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Żałosne! Tusk kpi z konsekwencji strajku kontrolerów lotów: „Mówią, że najbliższe czynne lotnisko będzie w Berlinie”
Jesteśmy gotowi na niezwykle daleko posunięty kompromis, wyciągamy dłoń otwartą i bardzo serdecznie prosimy wszystkich kontrolerów, aby nie doprowadzili do kryzysu, do zamknięcia polskiego nieba, bo będzie to strata dla wszystkich Polaków. (…) Ja na pewno będę robił wszystko, aby takiemu kompromisowi patronować
— stwierdził premier.
Podkreślił, że razem z ministrem infrastruktury Andrzejem Adamczykiem, stara się znaleźć rozwiązanie tego problemu.
Pan minister jest bardzo otwarty na kompromis, po prostu pan minister czeka na postulaty, czeka na propozycje ze strony związkowej, ze strony związku zawodowego i uważam, że pan minister ma bardzo dobrą, bardzo konstruktywną ofertę dla wszystkich, którzy chcą po prostu pracować
— dodał szef rządu.
Opóźnienia w przylotach i odlotach
Warszawskie lotnisko od kilkunastu dni odnotowuje opóźnienia w przylotach i odlotach samolotów z powodu problemów w obsadzie stanowisk kontrolerskich w Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej (PAŻP). Kierownictwo Agencji od kilkunastu dni prowadzi negocjacje z przedstawicielami Związku Zawodowego Kontrolerów Ruchu Lotniczego (ZZ KRL). Związkowcy nie zgadzają się na nowe zasady wynagradzania w PAŻP.
Od kilkunastu dni toczą się negocjacje kierownictwa Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej z przedstawicielami Związku Zawodowego Kontrolerów Ruchu Lotniczego dotyczące m.in. bezpieczeństwa, regulaminu pracy oraz regulaminu wynagradzania.
PAŻP jest jedyną w kraju instytucją szkolącą i zatrudniającą kontrolerów ruchu lotniczego. Pełnią oni służbę przez całą dobę, siedem dni w tygodniu.
gah/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/595528-rzad-gotowy-na-kompromis-premier-zwraca-sie-do-kontrolerow