Dzisiaj w Ministerstwie Zdrowia zbierze się sztab kryzysowy. Będziemy decydować o zmniejszeniu bazy łóżek przeznaczonych dla pacjentów z COVID-19 tak, by przeznaczać więcej łóżek dla pacjentów z pozostałymi schorzeniami - powiedział w poniedziałek rzecznik MZ Wojciech Andrusiewicz.
CZYTAJ TAKŻE:
Likwidacja łóżek covidowych w szpitalach
Andrusiewicz poinformował, że obecnie zajętych jest 18 287 łóżek przeznaczonych dla pacjentów z COVID-19.
W tym czasie oficjalnie wykrytych zakażeń w Polsce jest 820 tys. Przy żadnej dotychczasowej fali COVID-19 nie mieliśmy tak niskiego wskaźnika zajmowanych łóżek szpitalnych - bo to jest wskaźnik na poziomie 0,5 proc. zakażeń
— zastrzegł.
Zdaniem Andrusiewicza oznacza to, że wariant omikron jest „zdecydowanie bardziej zakaźny”. Przyznał, że prawdziwa liczba zakażeń jest większa, niż oficjalnie podawane dane, ponieważ część osób zakażonych testuje się za pomocą testów dostępnych w aptekach.
Jeżeli przyjmiemy tę skalę zakażeń i widzimy, że ten wirus jest zdecydowanie bardziej zakaźny, to jest on zdecydowanie mniej zjadliwy. Więc nie poszliśmy w tej piątej fali tą najtragiczniejszą z możliwych dróg, czyli perspektywą wzrostu zajętych łóżek do 30 tys. i powyżej
— powiedział.
Zapowiedział, że w poniedziałek w Ministerstwie Zdrowia zbierze się sztab kryzysowy, który ma zdecydować o zmniejszeniu bazy łóżek przeznaczonych dla pacjentów z COVID-19 po to, by przeznaczać więcej łóżek dla pacjentów z pozostałymi schorzeniami.
Jak podkreślił, chodzi o to, by „każdy pacjent w kraju był zaopiekowany w (…) schorzeniu, które go dotyka”.
Decyzje konsultowane z wojewodami
Likwidacja bazy łóżkowej w szpitalach dla pacjentów COVID-owych będzie zależała od skali zakażeń w danym regionie i hospitalizacji; decyzje w tej sprawie będą konsultowane z wojewodami - poinformował w poniedziałek rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz.
Na pewno to nie jest tak, że w tej chwili mamy w kraju równe obłożenie łóżkowe, bo np. w województwie świętokrzyskim jest 70 proc. zajętych łóżek. Mamy przynajmniej pięć województw, gdzie jest ich na poziomie 60 proc. Ale mamy województwa, gdzie tych łóżek jest na poziomie 40 proc.
— powiedział Andrusiewicz na briefingu prasowym.
Jak dodał, łóżka szpitalne dla pacjentów z COVID-19 „są też powoli redukowane już samodzielnie przez wojewodów, widząc jak duży bufor pozostaje”.
Na pewno te decyzje będą konsultowane z wojewodami i to nie będzie na tej zasadzie, że w całym kraju będziemy likwidować tą bazę łóżkową dla pacjentów COVID-owych równomiernie. To będzie zależało od skali zakażeń w danym regionie i skali hospitalizacji
— wyjaśnił rzecznik MZ.
Skrócenie okresu izolacji dla wszystkich zakażonych osób w Polsce
Chcielibyśmy w środę ogłosić decyzję o skróceniu okresu izolacji dla wszystkich obywateli, którzy chorują w naszym kraju - powiedział w poniedziałek rzecznik ministerstwa zdrowia Wojciech Andrusiewicz.
Andrusiewicz poinformował, że decyzję ogłosi „zapewne minister Adam Niedzielski na konferencji prasowej”.
Jak dodał, skrócenie izolacji wiąże się z „krótszym okresem objawowym i krótszym okresem, kiedy aktywnie zakażamy i z koniecznością przywracania do pracy pracowników w różnych branżach”.
Widzimy przy tej zakaźności wirusa, jak szybko wyłączane są osoby z rynku pracy, co nie pozostaje bez wpływu na gospodarkę naszego kraju. Te decyzje jeszcze dziś, góra do jutra powinny zapaść. (Odbędzie się) Sztab kryzysowy w Ministerstwie Zdrowia i w środę chcemy państwu to zakomunikować
— poinformował.
Dopytywany o to, czy są także plany skrócenia okresu kwarantanny, Andrusiewicz zaprzeczył.
Na dziś nie mowy o likwidacji kwarantanny (…) Okres kwarantanny na dziś pozostaje stały, nie wykluczamy, że to się zmieni
— zastrzegł.
V fala koronawirusa dotyka dzieci
Piąta fala koronawirusa dotyka dzieci; coraz młodsze dzieci trafiają do szpitala z dość ciężkimi powikłaniami - podkreślił w poniedziałek rzecznik prasowy resortu zdrowia Wojciech Andrusiewicz.
Rzecznik MZ o kwestię zakażeń wśród dzieci pytany był na poniedziałkowym briefingu.
Na pewno omikron jest tą falą, tą piątą falą, która dotyka dzieci
— powiedział.
Coraz młodsze dzieci trafiają do szpitala z dość ciężkimi powikłaniami. O ile dorośli mają krótsze okresy hospitalizacji, w granicach pięciu dni, a nie tak, jak do niedawna -a ośmiu czy dziesięciu dni - tak, jeżeli COVID-19 dotyka dziecko, czasem mamy do czynienia i z miesięcznymi hospitalizacjami
— podkreślił Andrusiewicz.
Rzecznik resortu zdrowia zwrócił też uwagę, że „większa zapadalność na COVID-19 jest w tych młodszych grupach, co chyba jest bardzo dobrze wytłumaczalne poprzez ten spadek liczby szczepień wraz z kolejnymi poziomami wiekowymi w dół”. Jak zauważył, wśród osób powyżej 60 roku życia poziom zaszczepienia przeciw COVID-19 jest dość duży.
Rzecznik MZ był również pytany, jak resort zapatruje się na zniesienie restrykcji w ślad za np. władzami Danii.
Obserwujemy to, co się dzieje w innych państwach, te możliwe zniesienie kolejnych restrykcji. Na pewno jest ta perspektywa czasu, którą sobie wyznaczamy, gdzie tę decyzję i u nas będzie trzeba podjąć
— powiedział.
Na sztabach kryzysowych cały czas rozmawiamy o tej perspektywie trwania tej epidemii, tego piku, z którego wydaje się, że zaczynamy schodzić
— dodał.
wkt/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/584634-skrocenie-okresu-izolacji-w-mz-zbierze-sie-sztab-kryzysowy