Wkraczamy w trzeci rok pandemii, nie mając pojęcia, co przyniesie przyszłość. Nawet specjaliści od psychiki nie wiedzą, czy pandemia odciśnie na nas trwałe piętno.
Gorzej sypiamy, odczuwamy niepokój, koncentrujemy się na sytuacji, w której się znaleźliśmy, a nawet pogrążamy w depresji. Obawiamy się o pracę i kreślimy czarne scenariusze. Albo wręcz przeciwnie – wykazujemy nadmierny i nierealistyczny optymizm, a tzw. pozytywne myślenie może nas zgubić, bo zapomnimy o ostrożności.
Poczucie własnej śmiertelności, strach przed śmiercią były w naszej kulturze tematem tabu, spychanym na margines. Teraz musimy się z tym skonfrontować i nierzadko stąd biorą się nasze problemy. Polacy boją się o swoje życie i zdrowie, ale znacznie bardziej o życie i zdrowie bliskich, tak wynika z moich badań …
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/580727-nowy-portret-polakow-we-wnetrzu