„Powinniśmy rzucić wszystko i na pewno nie stać w kolejce po karpia, tylko stać w kolejce po szczepienia, bo nas jest około 13-14 milionów odpornych na koronawirusa, a 24 miliony są nieodporne” – mówi portalowi wPolityce.pl prezes Warszawskich Lekarzy Rodzinnych dr Michał Sutkowski.
CZYTAJ TAKŻE: Premier: „Mamy dramatycznie wysoką liczbę zgonów”. Kiedy wejdzie rozporządzenie dot. obowiązku szczepień m. in. dla medyków?
Ministerstwo zdrowia poinformowało w środę, że z powodu COVID-19 zmarło 247 osób, a z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarło 528 osób.
Jak podkreślił premier Mateusz Morawiecki, „mamy dramatycznie wysoką liczbę zgonów”.
Prezes Warszawskich Lekarzy Rodzinnych dr Michał Sutkowski w rozmowie z portalem wPolityce.pl wyjaśnia, skąd taka duża liczba zgonów.
Te zgony są wynikiem tego, co było 2-3 tygodnie temu, a mieliśmy 23-28 tysięcy zakażeń
— mówi.
To jest bardzo duża liczba i podejrzewamy, że będzie się zmniejszała
— dodaje.
„Jesteśmy za mało zaszczepieni”
Nasz rozmówca zaznacza, iż „to, co powiedział pan minister (Niedzielski – red.) w poniedziałek, że mamy bardzo ciężką sytuację, absolutnie się pod tym podpisuję”.
Idziemy w paszczę Omikronu, który przyjdzie nam w połowie stycznia, a my jeszcze będziemy na stosunkowo wysokich zakażeniach
— stwierdza prezes Warszawskich Lekarzy Rodzinnych.
Powinniśmy rzucić wszystko i na pewno nie stać w kolejce po karpia, tylko stać w kolejce po szczepienia, bo nas jest około 13-14 milionów odpornych na koronawirusa, a 24 miliony są nieodporne
— dodaje.
Dr Sutkowski podkreśla, że „nie stosujemy się do zasad, jesteśmy za mało zaszczepieni, nie ma zbyt dużych obostrzeń, więc tym bardziej nie stosujemy się do zasad”.
Wydaje nam się, że do Trzech Króli możemy sobie pozwolić sobie na świętowanie. Pozwólmy sobie, świętujmy, ale jednocześnie bądźmy rozważni
— mówi.
Trzeba ustawić się w gigantycznych kolejkach, ludzie powinni stać dzień i noc po to, żeby się zaszczepić trzecią dawką. Jesteśmy nieodporni
— dodaje.
Dr Sutkowski: Omikron będzie z nami w połowie stycznia
Rzecznik ministerstwa zdrowia poinformował, że 73 proc. osób zaraportowanych w środę, jako zmarłe z powodu COVID-19 były niezaszczepione.
Nasz rozmówca ocenia, że ten trend będzie się utrzymywać.
Tak będzie, że 70-80 proc. codziennych zgonów to osoby niezaszczepione. A te zaszczepione, to nie znaczy, że odporne. Dlaczego? Dlatego, że to są osoby, które często nie przyjęły trzeciej dawki, a powinny być od miesiąca – dwóch po trzeciej dawce
— zaznacza prezes Warszawskich Lekarzy Rodzinnych.
To są osoby z wieloma dodatkowymi, bardzo ciężkimi chorobami, więc samo z siebie wynika, że też będą to osoby, które będą umierać. I to jest niebezpieczeństwo ogromne, że taka liczba osób, które się zaszczepiły, ale nie zaszczepiły się trzecią dawką na czas, będą stanowiły dodatkową liczbę zgonów
— dodaje.
Dr Sutkowski wyjaśnia również, „co to znaczy być zaszczepionym”.
Nie ważne czy jesteśmy tak, czy siak zaszczepieni. Ważne, żebyśmy byli odporni. I to nie osoby zaszczepione, nie te 21 milionów ma znaczenie, tylko to, kto jest odporny
— mówi.
Odpornych jest 6 milionów (bez kilkudziesięciu tysięcy) na dzisiaj, które zaszczepiły się trzema dawkami. I te osoby nie 100-procentowo jak wiemy, ale w 90-ciu procentach ta grupa osób jest odporna. Druga grupa osób, która jest odporna, to wszystkie osoby zaszczepione dwoma dawkami w drugim półroczu (też nie w 100 proc., ale w większości, także około 6 milionów). I trzecia grupa, to są osoby, które zachorowały (świadomie bądź nieświadomie) na koronawirusa niedawno, w ciągu ostatnich kilku miesięcy i jeszcze została im odporność. Niech to będzie 2 miliony. To ile mamy razem? 14 milionów, a 24 miliony są nieodporne w Polsce.
— dodaje.
To jest ta proporcja, z którą się spotykamy, z potencjalną niespodzianką i potencjalną niewiadomą w postaci Omikronu, który co tu dużo mówić, w połowie stycznia będzie z nami. Jeżeli tak będzie i te dwie rzeczy zderzymy, to jesteśmy w bardzo ciężkiej sytuacji
— zaznacza dr Sutkowski.
Ekspert podkreśla, że „jeśli to się sprawdzi, to jest ten najgorszy scenariusz, że on przyjdzie i będzie nadmiarowo dużo zakażeń, ale przede wszystkim będzie nadmiarowo dużo zgonów w grupach ryzyka”.
W tych grupach, które się nie zaszczepiły oraz oczywiście wśród osób, u których wywoła (nawet u ludzi młodych) reakcje gwałtowne
— mówi.
Kolejka do punktu szczepień powinna być jak cała Polska – wzdłuż i wszerz
— dodaje dr Sutkowski.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
mm
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/579025-sutkowski-kolejka-do-szczepien-powinna-byc-jak-cala-polska