„Gazeta Wyborcza” przedstawia, co działo się w I Społecznym Liceum Ogólnokształcącym „Bednarska” w Warszawie. Miało tam dochodzić do przypadków molestowania, a artykuł zawiera wstrząsające relacje uczennic. Prezes Instytutu Ordo Iuris zaoferował wsparcie prawne ofiarom molestowania.

CZYTAJ TAKŻE: Skandal w jednej ze szkół w Łomiankach! W tle oskarżenia o molestowanie przez trenera. Sprawą zajmie się Komisja ds. Pedofilii

„Reakcje grona pedagogicznego i dyrekcji były zbyt łagodne”

Na sytuację w szkole zareagowali już nauczyciele placówki - 19 października na stronie szkoły pojawił się ich list na temat całej sytuacji. Zwrócili uwagę na dwa wstrząsające sytuacje z ostatnich miesięcy.

Pierwsza dotyczyła uczennic naszej szkoły, które doświadczały niewłaściwego traktowania (werbalnej przemocy, wyczerpującej znamiona molestowania) ze strony nauczyciela i których głosy nie zostały wysłuchane z należytą uwagą. Reakcje grona pedagogicznego i dyrekcji były zbyt łagodne. Dopiero stanowcza postawa uczennic skonfrontowała nas z naszą bezradnością

— napisano we wspomnianym oświadczeniu. Z kolei druga związana jest z listem, jaki do dyrektorki szkoły Wandy Łuczak napisała jej absolwentka. Opisane wydarzenia miały mieć miejsce prawie 20 lat temu, kobieta przedstawiła w nich „poważne nadużycia jednego ze swoich nauczycieli”.

Te dwa zdarzenia uzmysłowiły nam, że nie chodzi o jednorazowe, niewystarczające reakcje. Nasz problem ma charakter systemowy. Zrozumieliśmy, że dotychczasowe działania nie były adekwatne i że musimy spojrzeć nie tylko w przyszłość, ale również wstecz

— podkreślili nauczyciele.

Jedna z uczennic w rozmowie z „Gazetą Wyborczą” dzieli się szokującą relacją, dotyczącą nauczyciela B., który miał się jej narzucać ponad rok.

Wysłał mi SMS w stylu „Jak ładnie ci w tej spódnicy”, koleżanka dostała taki sam, tylko z hasłem o bluzce. Nie wiedziałam, o co w tym chodzi. Kiedyś źle się czułam i chciałam wyjść z lekcji. Powiedział, że na pewno nie jestem chora, przecież ładnie wyglądam. Na lekcjach wymagał ode mnie coraz więcej i więcej. Postawiłam się, kiedy miałam załatwiać jego sprawy pozalekcyjne. Pamiętam, jak stoję przed szkołą i płaczę. Wychowawczyni okazała mi duże wsparcie. W końcu na rozmowę z dyrekcją przyszedł tata, pokazał wiadomości. Wiele pokasowałam wcześniej, nie chciałam ich widzieć. Wszyscy mieli poważne miny, kiwali głowami i wzdychali. Dla mojego dobra przenieśli mnie do innej grupy

— mówiła. W tekście „GW” przedstawione są też inne niepokojące relacje uczennic „Bednarskiej”.

Prezes Ordo Iuris reaguje na tekst „GW”

Na tekst „Gazety Wyborczej” zareagował Jerzy Kwaśniewski, adwokat, prezes Instytutu Ordo Iuris.

Przenoszenie uczennic protestujących przeciw molestowaniu. Zamieszkanie uczennicy z nauczycielem przy akceptacji szkoły. Uczennice napastliwie osaczane przez nauczyciela. @OrdoIuris oferuje pomoc. Od roku bronimy ofiar molestowania w przestrzeni edukacji

— napisał na Twitterze mec. Jerzy Kwaśniewski.

tkwl/wyborcza.pl/Twitter