„Radziłbym zastanowić się tym osobom, które nie zaszczepiły się, czy chcą 1-ego listopada odwiedzić bliskich. Mają jeszcze czas” - mówi portalowi wPolityce.pl wirusolog prof. Włodzimierz Gut.
CZYTAJ TAKŻE: Niepokojące! Andrusiewicz: Według prognoz pod koniec października dzienna liczba zakażeń koronawirusem wyniesie ok. 5 tys.
Rzecznik Ministerstwa Zdrowia, twierdzi, że według przewidywań pod koniec października dzienna liczba zakażeń koronawirusem ma wynieść około 5 tysięcy.
Prof. Gut ocenia, czy faktycznie należy obawiać się takich wzrostów.
Można z tym się zgodzić. Przeciętnie w ciągu tygodnia dzienna stawka zwiększa się o 100 zakażeń. Jest to dość łagodny wzrost, w stosunku do poprzednich, ale cały czas wzrost. Trudno, żeby było inaczej, jak tylko 50 proc. Polaków jest zaszczepionych
— stwierdza.
Ekspert uważa, że w pewnym momencie wzrost zakażeń będzie niższy.
Wyhamowanie będzie, bo wejdą restrykcje i wtedy nastąpi spowolnienie . Są tylko dwie metody – szczepienie albo restrykcje
— podkreśla prof. Gut.
Wirusolog pytany, czy obostrzenia powinny być wprowadzane miejscowo, odpowiada:
W zasadzie tam gdzie są zakażenia, tam wprowadza się restrykcje. Trudno, żeby Bieszczady odpowiadały za Szczecin, czy odwrotnie.
Restrykcje tylko dla niezaszczepionych?
Nasz rozmówca ocenia również, czy restrykcje powinny objąć także zaszczepione osoby.
Z punktu widzenia zaszczepionych kontakt z osobami chorymi wzmacnia odporność. Po prostu przechodzą łagodną formę zakażenia i równocześnie zyskują to, czego szczepionka im nie da, czyli odporność nabłonkową
— wskazuje prof. Gut.
Z punktu widzenia szerzenia się wirusa, jak zaczną się rozjeżdżać studenci (na razie mieliśmy echo szkolne), to wiadome jest, że każde przemieszanie skutkuje w końcu wzrostem
— dodaje.
A jak pójdzie takie tempo, to radziłbym zastanowić się tym osobom, które nie zaszczepiły się, czy chcą 1-ego listopada odwiedzić bliskich. Mają jeszcze czas. Należy uświadomić im, że od szczepienia do uzyskania ochrony przed ciężkim przebiegiem choroby potrzeba dwóch tygodni
— podkreśla wirusolog.
Ekspert dopytywany o to, kogo powinny objąć restrykcje, stwierdza:
Formalnie należałoby dla niezaszczepionych. Ale od czasu, kiedy mąż przebierał się za żonę, żeby dostać się na pokład samolotu, to mam wątpliwości.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
mm
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/568184-tylko-u-nas-czeka-nas-powrot-do-obostrzen-gut-odpowiada