W restauracji „Plan B” w miejscowości Münster (Westfalia) w Niemczech drzwi do toalet oznaczone są obrazami Jezusa Chrystusa i matki Bożej. Właściciele drwią z osób, które zwracają im uwagę, że to obraża to ich uczucia religijne.
To jest historia z gatunku tych, które na początku podnoszą ciśnienie, ale na koniec pozostawiają nas w smutku. To ewidentny przykład - jeśli nawet nie chcemy rozpatrywać kontekstu religijnego - upadku obyczajów, które nakazują właścicielom lokali nie obrażać swoich gości.
Dostałem list od Polaków mieszkających w Münster w Westfalii, w zachodniej części Niemiec.
W centrum miasta znajduje się knajpa „Plan B”, w której wiszą obrazy Pana Jezusa i Maryi na drzwiach do toalet. Nas, Polaków tutaj mieszkających oburza ta sytuacja
— czytam w korespondencji od osób, które proszą o zachowanie anonimowości.
Na przesłanych fotografiach oraz filmie widać drzwi toalety, męska oznaczona wizerunkiem Jezusa Chrystusa, damska - Matki Bożej.
Przyznam szczerze, że jest to dla mnie zestawienie szokujące. Napisałem więc do właścicieli restauracji z pytaniem czy zdają sobie sprawę z tego, że takim działaniem mogą obrażać czyjeś uczucia. W odpowiedzi dostałem wywód, który wprawił mnie w jeszcze większe zdumienie.
Oczywiście obrazy Maryi i Jezusa na drzwiach naszej toalety nie mają na celu obrażania czyichkolwiek uczuć religijnych
— odpisała mi Bettina Siek, współwłaścicielka lokalu.
Pisała także, że „przez 16 lat prowadzenia lokalu, zdarzyła się tylko jedna osoba, która stwierdziła, że rani to jej uczucia”. Chodzi o człowieka, który gdy zapytał o drogę do toalety usłyszał odpowiedź: Poszukaj Jezusa!
Tę historię opisała mi sama właścicielka lokalu, nie uznając jej za w żaden sposób zawstydzającą. Raczej przyjęto to jako świetny żart.
Sama jestem wierzącym chrześcijaninem i nawet przez jakiś czas studiowałam teologię. Jest podstawową zasadą wiary chrześcijańskiej – protestanckiej i katolickiej – że w Jezusie Chrystusie Bóg stał się w pełni człowiekiem. Jako taki oczywiście dzielił wszystkie nasze cielesne potrzeby, w tym normalną i zdrową potrzebę chodzenia do toalety
— kontynuuje swą wypowiedź pani Siek.
Jako protestantka po prostu nie rozumiem w pełni katolickiej fascynacji świętymi ikonami. Protestantyzm uważa ich adorację za bałwochwalstwo. Nawet z konserwatywnego katolickiego punktu widzenia obrazy w naszym pubie nie są w najmniejszym stopniu święte. Nigdy nie zostały pobłogosławione, więc dla Kościoła katolickiego pozostają tylko prostymi obrazkami
— tłumaczy właścicielka lokalu.
Tutaj rzeczywiście zasadniczo się różnimy. Powołałbym się na inną zasadę, szacunku do drugiego człowieka i jego odczuć, to uniwersalna podstawa każdej religii. Niestety, ostatnie lata pokazują, że igranie z uczuciami katolików przychodzi tym najbardziej tolerancyjnym zbyt łatwo.
Muszę w tym miejscu wyrazić stanowczy protest i niezgodę na wieszanie wizerunków Jezusa i Maryi (nawet niepoświęconych) na drzwiach do wychodka.
Tym bardziej, że moja kolejna prośba, o to by jednak rozważyć głosy protestujących i zmienić obrazy na drzwiach na co najmniej neutralne spotkała się z następującą odpowiedzią:
Nasze obrazy Maryi i Jezusa wywoływały pożyteczne dyskusje na temat wiary i religii w naszym pubie. Więc nie usunę naszych zdjęć.
Z poważaniem,
Bettina Siek (współwłaścicielka Planu B, Münster)
Czytając komentarze w internecie można natrafić na krytykę tych obrazków ze strony bywalców pubu. Ale, jak widać, nie są oni istotni dla biznesmenów z Munster. Jednemu z nich odpowiedzieli mniej grzeczni niż mnie:
To proste: po prostu idź tam, gdzie uważasz, że są najbardziej odpowiednie znaki toaletowe. W Niemczech mamy wolność słowa zapisaną w Ustawie Zasadniczej i dzięki Bogu, żadne reakcje tego nie zmienią.
Polacy, od których dostałem sygnał, że w Planie B dzieje się taka profanacja przeczytali artykuł na portalu wPolityce.pl z września 2018 roku. Trafiłem wówczas w Brukseli na bliźniaczo podobną sytuację. Tam jednak, po interwencji, właściciele święte wizerunku zdjęli.
OPISAŁEM TO ZDARZENIE TUTAJ ==> Totalne barbarzyństwo! Tak wygląda dzisiejsza Belgia. W restauracji w Brukseli obrażono uczucia katolików. ZDJĘCIA
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/565816-profanacja-w-niemieckim-pubie-toaleta-poszukaj-jezusa