Wiadomość o śmierci Krzysztofa Krawczyka poruszyła Polaków. Wybitnego artystę pożegnała także piosenkarka Kayah. Wygłosiła jednak przy tej okazji kontrowersyjne wypowiedzi.
CZYTAJ TAKŻE:
Miałam przywilej znać go po koleżeńsku. Zawsze od lat, kiedy śledziłam jego poczynania, był megazjawiskowym, seksownym facetem. Krzysztof był takim facetem… w głowie porównywałam go do Franka Sinatry, taki gangsta
— mówiła na antenie TVN24 Kayah.
Nie mogłam wczoraj spać. Oglądałam w telewizji jego recital z Opola chyba i było mi tak przykro, bo klasa tego artysty wykracza poza Pcim. Jeszcze się nie przyzwyczaiłam do mówienia o nim w czasie przeszłym, ale bądźmy uczciwi… Czy Krzysztof funkcjonował ostatnio jako artysta? No nie. Bo Polska jest takim grajdołem, wiek się wypomina ludziom
— powiedziała.
To nie jest jedyny Krzysztof, tak samo myślę o Maryli Rodowicz czy innych - oni mają zbyt duży talent i kulturę na ten grajdołowy kraj, którym jest Polska
— dodała.
tkwl/TVN24
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/546192-kayah-pozegnala-krawczyka-w-kontrowersyjny-sposob