Skandaliczne zachowania w szkołach filmowych i teatralnych budzą ogromne emocje. Głos w tej sprawie zabrała Krystyna Janda. Od razu spotkała się z krytyką.
Janda przekonywała, że nie miała świadomości iż w łódzkiej filmówce dochodziło do przemocy wobec studentów.
Kiedy uczyłam w szkole, również nic tak drastycznego do mnie nie docierało
– tłumaczyła.
Wiem natomiast, że tam, gdzie pracuje się na emocjach ze skrajnym zaangażowaniem, do poprawności daleko. No ale to nie dotyczy tych oskarżeń, one są skrajnie nieakceptowalne
– dodała.
Odpowiedź Młynarskiej
Na słowa Jandy zareagowała Paulina Młynarska.
Ani słowa empatii, jakiegoś elementarnego współczucia wobec opisywanych przez nie doświadczeń. Żadnego zatroskania o to, że coś tu chyba poszło bardzo nie tak, skoro ludzie piszą o załamaniach psychicznych, myślach samobójczych, zniszczeniu poczucia własnej wartości, depresji, atakach paniki i leczeniu psychiatrycznym
– czytamy w jej wpisie na Facebooku.
Młynarska nie kryje, że słowa Jandy po prostu ją rozczarowały.
Dla mnie ogromne rozczarowanie. Na ten głos czekało mnóstwo ludzi
– pisze Młynarska.
mly/Facebook
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/544587-janda-udaje-ze-nic-sie-nie-stalo-mlynarska-rozczarowanie