„Uważam, że jest to rodzaj nagrody za społecznie zajmowaną pozycję, która zresztą – jak mi się wydaje – jest społecznie akceptowalna i zasadniczo nie ma w niej niczego złego. Jakoś nikt np. nie protestuje przeciwko dłuższym urlopom pracowników naukowych” - przyznał w rozmowie z OKO.press prof. Andrzej Rychard, pytany czy mamy w Polsce problem z kolejnością szczepień, w kontekście tego, że szybciej zostaną zaszczepieni wykładowcy akademiccy pracujący zdalnie niż m.in. kasjerki.
„Problem z kolejką mają wszyscy.”
Wracając do kwestii ogólnych: problem z kolejką mają wszyscy. Wszystkie kraje muszą ustalić jakąś kolejkę, ponieważ jeśli jakieś dobro publiczne jest trudno dostępne (a szczepionki są na razie trudno dostępne), to zawsze pojawia się problem kolejki.
W wypadku każdej kolejki zasadnicze znaczenie ma to, czy władza, która ją ustawia, ma społeczną legitymizację. Sądzę, że jeżeli pojawiają się głosy kwestionujące tę kolejkę w Polsce, to wynikają nie tyle z powodu zastrzeżeń do samej kolejności, ile z nieufności wobec rządzących i z niskiego poziomu legitymizacji obecnej władzy
—próbował tłumaczyć socjolog.
Dyrektor Instytutu Filozofii i Socjologii PAN przyznał jednocześnie w rozmowie z Adamem Leszczyńskim, że zaszczepienie się polityków będących u władzy byłoby „sensowne”.
„Dworczyk wykonuje moim zdaniem dobrą robotę”
W dalszej części rozmowy prof. Rychard pytany jest o ocenę walki rządu z pandemią. Socjolog pochwalił tutaj Michała Dworczyka.
Muszę powiedzieć, że nienajgorszym wyborem wydawał mi się minister Michał Dworczyk – ponieważ w sposobie komunikowania się ze społeczeństwem odstaje dosyć mocno od partii. Jest w nim spokój, buduje nawet pewien rodzaj zaufania. Jako pierwsza twarz wysunięta na front walki z epidemią minister Dworczyk wykonuje moim zdaniem dobrą robotę nie tylko z punktu widzenia interesu partii, którą reprezentuje, ale także z punktu widzenia interesu państwa. Wróżyłbym mu karierę, o ile szybko nie przyjdzie partyjny sekator i go nie utnie jako osobę wyrastającą ponad przeciętną. Taki sekator – przycinający tych działaczy, którzy się wyróżniają – to mechanizm. Działa w każdej polskiej partii, także w PiS
—przyznał.
kk/OKO.press
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/542321-szokujace-slowa-prof-rycharda-o-zaszczepieniu-naukowcow