Obecność tzw. brytyjskiej mutacji wirusa w Polsce została zgłoszona do międzynarodowego systemu raportowania sekwencji wirusa (GISAID) – przekazał PAP w czwartek rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

— RAPORT. Polska walczy z II falą koronawirusa. 7152 nowe przypadki. Zmarło 419 osób. Łącznie ponad 1 mln 457 tys. zakażeń Covid-19

— Zachodni sąsiedzi narzekają na przedłużające się obostrzenia. Niemiecka prasa sytuację w kraju nazywa „longdownem”

— Mutacja, wariant czy szczep? Ekspert z UM w Poznaniu wyjaśnia, o co chodzi z „brytyjskim” i „afrykańskim” wariantem koronawirusa

Brytyjska mutacja potwierdzona w Polsce

Rzecznik poinformował, że w przyszłym tygodniu rusza ogólnopolskie badanie pod kierunkiem prof. Krzysztofa Pyrcia, które określi skalę obecności brytyjskiej mutacji w Polsce oraz możliwe konsekwencje zdrowotne.

Laboratorium genXone zidentyfikowało brytyjski szczep koronawirusa u chorego z województwa małopolskiego. Informacje o swoim odkryciu Laboratorium podało na Twitterze, oficjalnie potwierdzili je także w czwartek pracownicy firmy w rozmowie z PAP.

Mamy materiał genetyczny, ale bez informacji o pacjencie

— powiedziano PAP w Laboratorium.

Ustalenia naukowców

Według części naukowców, brytyjska odmiana koronawirusa (B.1.1.7), którą zidentyfikowano w grudniu w Anglii, jest dwukrotnie bardziej zaraźliwa niż obecnie dominująca wersja wirusa. Jak przewiduje amerykańskie Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorobom (CDC), do końca marca mutacja odpowiadać będzie za ponad 50 procent wykrytych przypadków zakażenia koronawirusem w Stanach Zjednoczonych.

Wyniki analiz sekwencjonowania koronawirusa są dostępne na stronie internetowej GISAID.

wkt/PAP