„Od jutra wprowadzamy nowy system raportowania i metodę prezentowania wyników testów na COVID-19. Będzie ona opierała się głównie o system EWP” - zapowiedział podczas konferencji prasowej Krzysztof Saczka, p.o. szefa Głównego Inspektoratu Sanitarnego. Szef resortu zdrowia Adam Niedzielski polecił w ubiegłym tygodniu GIS przeanalizowanie raportów z ostatnich tygodni o zakażeniach koronawirusem na Mazowszu i Śląsku. Chodziło o pojawiające się w przestrzeni publicznej uwagi o rozbieżności w danych o liczbie zakażeń, prowadzonych przez resort zdrowia i tych na podstawie danych ze stacji sanitarno-epidemiologicznych.
CZYTAJ TEŻ:
Nowy sposób raportowania
Aby uniknąć na przyszłość takich informacji, jutro lub pojutrze wprowadzamy specjalną witrynę, na której będziemy publikowali wszystkie wyniki, które się pojawiają w powiatach i województwac
—powiedział na konferencji prasowej w siedzibie Głównego Inspektoratu Sanitarnego w Warszawie wiceminister Kraska.
Będziecie państwo mieli do nich dostęp nieograniczony. Myślę, że zdecydowanie to usprawni i przybliży nam wszystkim, aby dane były wiarygodne, aby nie było żadnych wątpliwości, że któreś dane przychodzą wcześniej lub później
—dodał.
Na dzień dzisiejszy wykryliśmy rozbieżności ws. raportowania danych w skali kraju na ok. 22 tys.
—przekazał w poniedziałek zastępca szefa GIS Krzysztof Saczka na konferencji prasowej.
Podkreślił, że te dane nie przekładają się na sytuację epidemiologiczną i nie wymagają podjęcia określonych decyzji.
System EWP
Zaznaczył, że „zostały podjęte konkretne działania zmierzające w kierunku sprawozdawczości w zakresie zakażeń COVID-19”.
Został do tego celu przystosowany bardzo system EWP, który powstał w maju i służy komunikacji w zakresie wymiany informacji
—dodał.
Zdaniem Saczki, „wprowadzanie danych przez laboratoria do systemu EWP ma się odbywać w terminie maksymalnym do 48 godzin, w związku z czym został wypracowany odpowiedni interfejs umożliwiający raportowanie przez laboratoria tych wyników”.
Postanowiliśmy przejść na nową metodę prezentowania wyników - będzie opierała się głównie na systemie EWP, tam dane będą spływać w ciągu 48 godzin ze wszystkich laboratoriów, które są w tym celu zobligowane
—mówił zastępca szefa GIS.
Jak podkreślił Saczka, „wykryliśmy, że na dzień dzisiejszy mieliśmy rozbieżności w skali kraju na ok. 22 tys.”.
Te dane nie przekładają się sytuację epidemiologiczną, sytuację, wymagającą podjęcia określonych decyzji, gdyż są z długiego okresu czasu i ich znaczenie w skali całego wyniku jest znikome. Pracownicy Inspekcji Sanitarnych zostali zobligowani do bardzo szybkiego uzupełnienia tych danych
—stwierdził.
Saczka dodał, że „w stosunku do osób, w przypadku których wystąpiły zaniechania i nieprawidłowości zostaną wyciągnięte konsekwencje służbowe”.
Przekazał, że inspekcja sanitarna przechodzi teraz dynamiczny okres informatyzacji.
W wynik działań zostały podjęte rozwiązania dot. zmian organizacyjnych w inspekcji sanitarnej. Dzielimy załogę na określone zadania, które należy realizować, czyli uciekamy od sytuacji, że każdy pracownik wykonuje wszystkie zadania oraz chcemy doprowadzić do tego, że kontakt z klientem będzie jak najszybszy. (…)Chcemy doprowadzić do tego, żeby kontakt z klientem był w ciągu jednego dnia, czyli w godzinach od 7 do 15, bo to jest pora, że możemy dzwonić do różnych klientów, i będzie to załatwione w ciągu trzech godzin
—powiedział Saczka.
Poinformował, że obecnie 13 województw pracuje we wskazanych standardzie, a pozostałe powinny w ciągu tygodnia osiągnąć zakładany standard”.
aes(PAP)
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/527729-gis-wprowadza-nowy-system-raportowania-o-koronawirusie