Polacy w zdecydowanej większości chcą utrzymania dotychczasowych przesłanek aborcyjnych; nie chcą ani zaostrzenia przepisów, ani ich liberalizacji – wynika z sondażu United Surveys dla „DGP” i RMF FM - podaje wtorkowy „Dziennik Gazeta Prawna”.
Kiedy ankietowani dopuszczają aborcję?
Jak pisze dziennik, w badaniu ankietowani wskazywali, w jakich przypadkach ich zdaniem prawo powinno dopuszczać aborcję.
Procentowo najwięcej odpowiedzi na +tak+ dotyczyło sytuacji, gdy ciąża zagraża życiu kobiety (ok. 88 proc.), zdrowiu matki (79 proc.) lub jest efektem gwałtu (82 proc.)
—czytamy.
74,6 procent Polaków popiera prawo do aborcji w przypadku, gdy dziecko ma urodzić się z poważnymi wadami. Przerwanie ciąży w takiej sytuacji dopuszcza m.in. 57 procent wyborców Prawa i Sprawiedliwości oraz aż 78 procent zwolenników Konfederacji
—podaje RMF.
Według dziennika, wysokim poparciem cieszy się też przesłanka, gdy z badań medycznych wynika, że dziecko urodzi się z poważnymi wadami (prawie 75 proc.). Przypomina, że to sytuacje przewidziane w ustawie o planowaniu rodziny, składające się na dotychczasowy kompromis aborcyjny (sprzed orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego z 22 października br.).
Gdy jednak mówimy o tym, że dziecko miałoby się urodzić z zespołem Downa, poziom akceptacji dla aborcji spada do ok. 65 proc. Bez porównania mniejszym poparciem cieszą się przesłanki o charakterze społecznym. Przykładowo legalne przerwanie ciąży z powodu złej sytuacji materialnej matki akceptuje niecałe 22 proc. badanych. Zaś z powodu trudnej sytuacji osobistej lub samej niechęci do posiadania potomstwa – po ok. 24 proc.
—czytamy.
Młodzi się liberalizują
Jak pisze „DGP”, im młodsi badani, tym większa zgoda na postulaty liberalizacji.
Choć równocześnie nie jest to żadna rewolucja. W najmłodszej grupie 18–29 lat poparcie dla przesłanek przerwania ciąży z powodów społecznych lub tego, że kobieta nie chce mieć dziecka, jest o kilka punktów procentowych wyższa niż dla ogółu i wynosi od 27 do 33 proc.
—czytamy.
Grupą, wśród której dominuje poparcie dla takich postulatów, są wyborcy lewicy – w tym przypadku sięga ono od 43 proc. w przypadku trudnej sytuacji osobistej matki do 64 proc. w sytuacji problemów finansowych. Natomiast w szerszej grupie badanych, którzy określają się jako osoby o poglądach lewicowych, akceptacja dla tego typu przesłanek jest nieco niższa i wynosi od 49 proc. do 45 proc.
Jak pisze „DGP” można jednak zauważyć, że nie ma zgody na zaostrzenie prawa aborcyjnego, ponieważ w elektoracie każdego z ugrupowań parlamentarnych dominują zwolennicy przesłanek zapisanych w dotychczasowej wersji ustawy sprzed najnowszego orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, które włączyło przesłanki ciężkiego upośledzenia lub nieuleczalnej choroby płodu.
Wśród wyborców PiS za dopuszczeniem w takich przypadkach aborcji jest powyżej 55 proc. pytanych i w tym przypadku nie ma wielkiej różnicy, czy przepis miałby działać jak obecnie, czy wprowadzony byłby zakaz aborcji dzieci z zespołem Downa, co zakłada prezydencka ustawa. Tymczasem wśród ogółu badanych widać wyraźną różnicę 10 pkt proc. między zwolennikami dotychczasowego rozwiązania a tymi, którzy chcą ograniczenia tzw. przesłanki eugenicznej i wyłączenia z możliwości aborcji dzieci z zespołem Downa” - czytamy.
Marcin Duma z United Surveys podkreśla, że sondaż pokazuje, iż „ludzie nie chcą majstrowania przy kwestii aborcji”.
Oczekują, że zostanie przywrócony dotychczasowy kompromis
—wskazuje.
Badanie dla „Dziennika Gazety Prawnej”, dziennik.pl, RMF FM i rmf24.pl wykonało 31 października br. United Surveys na ogólnopolskiej próbie 1000 aktywnych zawodowo Polaków metodą telefonicznych standaryzowanych wywiadów kwestionariuszowych wspomaganych komputerowo (CATI).
kk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/524836-sondaz-polacy-przeciwko-aborcyjnym-skrajnosciom