Akt apostazji, to formalna deklaracja wystąpienia z Kościoła katolickiego czy wręcz porzucenia chrześcijaństwa. W chwili gdy atakowane są kościoły i kapłani, niszczone są świątynie i podważana świętość każdego życia, internetowy serwis „Gazety Wyborczej” rozkręca akcję występowania z Kościoła. Serwis wyborcza.pl publikuje poradnik: „Jak dokonać apostazji”. Komu ma to służyć? Mało im przemocy?
CZYTAJ TEŻ:
Akcja sterowana
W chwili gdy przez Polskę przetacza się fala „czarnych protestów” i coraz brutalniej atakowany jest Kościół, który zawsze stał na straży prawa życia od poczęcia do naturalnej śmierci, serwis wyborcza.pl publikuje poradnik „Jak dokonać apostazji?”.
Przyczyny apostazji bywają też inne. Często to niegodzenie się z głoszoną przez Kościół ideologią, nadmierną ingerencją tej instytucji w życie polityczne czy mową nienawiści kierowaną przez księży wobec mniejszości. Czasem chodzi o zmianę wyznania czy religii na inną, a czasem o zweryfikowanie zawyżonych statystyk mówiących, że 95 proc. Polaków to katolicy
—informuje wyborcza.pl i radzi co zrobić, by odejść formalnie z Kościoła.
Trudny proces
Na początku podkreśla, że nie jest łatwy proces i należy przygotować się na szereg formalności.
Pierwszym krokiem w kierunku apostazji jest złożenie oświadczenia woli o wystąpieniu z Kościoła. Może to zrobić jedynie osoba pełnoletnia, posiadająca zdolność do czynności prawnych, działająca w sposób świadomy i wolny
—informuje portal.
Podkreśla też, że apostazja w Polsce jest trudniejsza niż chociażby we Niemczech i nie można jej dokonać przed urzędnikiem cywilnym.
We własnoręcznie podpisanym oświadczeniu należy podać dane personalne, informacje na temat daty i parafii swojego chrztu oraz zadeklarować, że oświadczenie składane jest dobrowolnie i ze świadomością konsekwencji, jakie apostazja niesie ze sobą. A konsekwencją tą jest kara ekskomuniki, która pozbawia odstępcę prawa do przyjmowania sakramentów, pełnienia urzędów, posług i zadań w Kościele, prawa przynależności do publicznych stowarzyszeń, ruchów i organizacji kościelnych oraz podejmowania się roli chrzestnego, świadka bierzmowania czy małżeństwa
—informuje wyborcza.pl.
Dodaje też, że apostata nie ma prawa bez specjalnej zgody biskupa do kościelnego małżeństwa i katolickiego pogrzebu. Ale to chyba nic dziwnego.
Apostata na zawsze w dokumentach
„Wyborcza” informuje, że Kościół nie wykreśli danych apostaty ze swojej bazy. Po dopełnieniu formalności:
apostata powinien wybrać się do parafii swojego chrztu i uzyskać zaktualizowane świadectwo chrztu ze stosowną adnotacją. To właśnie ten dokument ostatecznie potwierdza dokonanie apostazji.
Serwis wyborcza.pl podkreśla, że apostazja nie oznacza, że osoba, która jej dokonała zniknie z kościelnych statystyk. Do tego specjalnego żądania o usunięcie danych osobowych.
Feministki i środowiska lewicowo-liberalne zakłócają Msze Święte, dewastują i profanują świątynie oraz pomniki i zapowiadają demolkę państwa. W tym samy czasie „Wyborcza” radzi jak dokonać apostazji. Ludźmi bez wartości i bez korzeni z pewnością będzie łatwiej sterować. Kościół w Polsce musi wziąć pod uwagę ten nakręcany - z zastosowaniem najnowszych technik (również medialnych) - nurt nowej formy walki z chrześcijaństwem. O to im chodzi?
aes/wyborcza.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/523918-wyborcza-rozkreca-akcje-apostazja-publikuje-poradnik