Kino Atlantic walczy o przetrwanie. Jan Śpiewak: "Na pohybel chciwym deweloperom i zblatowanej z nimi władzy samorządowej"

Warszawskie Kino Atlantic może wkrótce zniknąć z mapy stolicy. Niedawno wyszło na jaw, że firmie, która prowadzi placówkę, nie przedłużono umowy. Wszystko wskazuje na to, że w planach jest sprzedaż tego miejsca i wybudowanie tam biurowca. Kina broni Jan Śpiewak, przewodniczący stowarzyszenia Wolne Miasto Warszawa. Działacz złożył specjalny wniosek o wpis do rejestru zabytków budynku kina Atlantic.

CZYTAJ TEŻ: W Warszawie szykuje się kolejny skandal? Zamiast kina z 90-letnią tradycją ma powstać biurowiec. Śpiewak: „Łapy precz od Atlantica”

Śpiewak broni kina Atlantic

Los lubianego i najstarszego w Warszawie kina Atlantic jest niepewny. Od nowego roku zmieni się operator kina - będzie je prowadzić podlegająca Samorządowi Województwa Mazowieckiego firma Max Film, która ma już na sumieniu likwidację m.in. kina Syrena, Ochota, Relax, Femina i Praha.

W obronę kina zaangażował się Jan Śpiewak. Przewodniczący stowarzyszenia Wolne Miasto Warszawa złożył wniosek o wpis do rejestru zabytków kina Atlantic jako obiektu o szczególnej wartości kulturowej i historycznej.

Złożyłem wczoraj wniosek o wpis do rejestru zabytków kina Atlantic jako obiektu o szczególnej wartości kulturowej i historycznej. Mam nadzieję, że wojewódzki konserwator przychyli się do wniosku

—poinformował na Twitterze.

Na pohybel chciwym deweloperom i zblatowanej z nimi władzy samorządowej

—dodał Śpiewak.

aes/Twitter