„Zabawić się na śmierć” – to książka nieżyjącego już Neila Postmana. Choć wydana w roku 1985, to jest jak znalazł w czasach Internetu, mediów społecznościowych, a zwłaszcza kwarantanny!
Dwie antyutopie
Postman porównuje dwie głośne antyutopie: „Nowy wspaniały świat” Aldousa Huxleya wydany w roku 1932 oraz „Rok 1984” George’a Orwella, który ukazał się w roku 1949.
Orwell lękał się tych, którzy zakażą wydawania książek. Huxley zaś obawiał się, że nie będzie powodu do ustanawiania podobnego zakazu, ponieważ zabraknie kogokolwiek, kto zechce książki czytać. Orwella przerażali ci, którzy pozbawią nas dostępu do informacji. Przedmiotem obaw Huxleya natomiast byli ludzie, którzy dostarczą nam informacji w takiej ilości, że staniemy się bierni i egoistyczni. Orwell bał się, że nasza kultura przeistoczy się w kulturę niewolników. Huxley zaś lękał się, że ogarnie nas kultura banału, zajmująca się jakimś ekwiwalentem doznań. (…) „W Roku 1984” (…) ludzi kontroluje się przez zadawanie im bólu. W „Nowym wspaniałym świecie” to samo jest osiągane dzięki dostarczaniu przyjemności. (…) Orwell obawiał się, że zniszczy nas to, czego nienawidzimy, Huxley zaś - że to, co uwielbiamy.
Postman mówi, że Zachód bardziej obawiał się wizji Orwella, a tymczasem spełnia się antyutopia Huxleya.
Kontrola przez superstymulację
Niekończący się pochód komputerowych gier. Oczekiwanie na lajki, całe morza lajków. Na okazję, by zrobić super selfie. Na kolejny odcinek serialu na netflixach… Memy, memy, memy! Fejki, fejki, przekomiczne fejki.
Tak, okazało się, że ludzi nie trzeba kontrolować przez zakazy, wystarczy ich przebodźcować, aby…
Aby co? Aby zagubili potrzebę prowadzenia życia wewnętrznego. Aby utracili zdolność prowadzenia refleksji nad swoim losem. Aby utracili autonomię moralną. Aby utracili potrzebę podążania ku dojrzałości.
Przecież już przed wirusowym szokiem ludzie zaczęli tracić orientację w tym, co dzieje się w świecie. Czyż inaczej powstałyby tzw. „bańki informacyjne”? Subświaty z filtrami selekcji i interpretacji, które pozwalają oswoić choć skrawek otaczającego nas świata.
Głębokie relacje międzyludzkie wypierane przez przelotne związki. Wybierane tak, aby przyniosły jakąś wymierną i szybko-dostępną korzyść lub przyjemność. Doraźna wymiana uczuć i przysług miała zastąpić trud ucierania się relacji długotrwałych — wymagających nie tylko kompromisów, nierzadko zwykłego poświęcenia przysłowiowej cząstki siebie i wcale nie symetrycznych, bo ludzie mają różne charaktery i sporo osób dąży do dominacji.
Ciągła stymulacja bodźcami z zewnątrz nie pozwala nam wsłuchać się w swoje głębokie pragnienia. Odcina nas od wielkiego dziedzictwa ludzkości, którego jesteśmy częścią. Gęsta teraźniejszość odcina przeszłość i uniemożliwia pracę nad sobą niezbędną dla dojrzewania ku odpowiedzialnej przyszłości.
Archetypy
Jeśli chcecie przypomnieć sobie stare, prawie odwieczne prawdy, sprawdzone ścieżki ku dojrzałości i dobrego życia to europejskie dziedzictwo ma przecież swoje drogowskazy.
Dla tych, którzy otrzymali łaskę wiary, jest „Nowy Testament”. A dla tych, którzy wątpią, ale lękają się pracy nad sobą, jest inna – nawet starsza – tradycja. To czytanie archetypów, mitów i symboli ludzkiej kultury. Czytanie pism Carla Junga (1875-1961), a patrząc ku źródłom – analizowanie mitologii greckiej.
Przekonującym przypomnieniem tej drugiej ścieżki okazały się książki, które w dniach kwarantanny trochę nieoczekiwanie znalazły się na naszym stole w kuchni. Pierwsza to „Psychologia mitów greckich” wydana w roku 2013. Druga to „Archetypy, mity, symbole” z roku 2019. Są to dociekania psychiatry i psychoterapeuty dr. Zenona Waldemara Dudka, z którym rozmawiała Maja Jaszewska. Sięgnijcie po nie.
Z bólem przyznajemy: wygląda na to, że w obliczu tego kryzysu socjologia jest bezradna. Sięgamy po psychologię. Ale nie tą dzisiejszą akademicką, która funkcje umysłu człowieka rozcina na słabo ze sobą powiązane skrawki. Rekomendujemy psychologię, która śmiało sięga ku źródłom człowieczeństwa.
Katarzyna i Andrzej Zybertowiczowie
Felieton ukazał się w numerze 15/2020 tygodnika „Sieci”
*
W związku z problemami z dystrybucją drukowanej wersji tygodnika „Sieci” (zamykane punkty sprzedaży, ograniczona mobilność społeczna) zwracamy się do państwa z uprzejmą prośbą o wsparcie i zakup prenumeraty elektronicznej - teraz w wyjątkowo korzystnej cenie! Z góry dziękujemy!
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/495575-przerwa-w-zabawie-postman-o-dwoch-glosnych-antyutopiach