W ostatnich dniach Twitter rozgrzewa dyskusja dotycząca wyjazdu Kingi Dudy za granicę. „Fakt” podaje, że córka prezydenta od dawna planowała karierę w Londynie.

Tabloid wskazuje, że Kinga Duda nie tylko ukończyła studia prawnicze na Uniwersytecie Jagiellońskim, ale zdobyła również międzynarodowe doświadczenie na katolickim uniwersytecie Columbus w Waszyngtonie. Wszystko po to, aby rozpocząć karierę prawniczą w Londynie.

O decyzji córki prezydenta dyskutują na Twitterze publicyści i politycy. Część komentatorów stara się wykorzystywać wyjazd Kingi Dudy jako argument w sporach politycznych.

Nie lubię wykorzystywania rodzin polityków w kampanii. Niemniej sytuacja, w której po pięciu latach prezydentury PAD jego córka decyduje się na emigrację, to słaby początek kampanii. I prezent dla opozycji

— pisze Michał Szułdrzyński.

Życzę Panu aby Pana dzieci osiągały podobne zawodowe sukcesy międzynarodowe. Atakowanie za to PAD i traktowanie tego w kategoriach kampanijnych jest wyjątkowo niesprawiedliwe

— odpowiada Paweł Szefernaker.

A co PAD powinien zamknąć córkę pod kluczem i zabrać jej paszport ?

— dodaje Piotr Semka.

Przypomnę, że politycy PiS zapowiadali, że Polacy nie będą już wyjeżdżać z kraju, wręcz przeciwnie: teraz będą masowo wracać do Polski. Wyjazd córki prezydenta trochę podważa ten optymizm. Skoro jest tak dobrze w Polsce, to dlaczego wyjeżdża?

— włącza się w dyskusję Dominika Wielowieyska.

Wstyd. Tyle genialnych programów: mieszkanie plus, mały ZUS, 3 tysiące wolnej kwoty, 500 plus a w przyszłości 13 emerytura a prezydentówna sobie wyjeżdża do roboty nie tylko z Polski, ale nawet z UE

— pisze Tomasz Sommer.

Jaki dramat? Należy się cieszyć, że młoda i zdolna Pani prawnik, Polka realizuje swoje plany w Londynie. A pan …?

— odpowiada Jan Mosiński.

To  nie „wykorzystywanie” wygląda na to, że Kinga Duda to rozsądna dziewczyna, dobra prawniczka i odważna osoba skoro zdecydowała się na taki gest

— komentuje Paweł Wroński.

xyz/Twitter/”Fakt”