Uczestnicy Młodzieżowego Strajku Klimatycznego ze swoimi postulatami na rzecz ochrony klimatu udali się w piątek do siedzib dziewięciu partii politycznych w Polsce. Pod postulatami MSK podpisali się już przedstawiciele pięciu ugrupowań.
Młodzi ludzie, którzy w ubiegłym tygodniu strajkowali w ramach Młodzieżowego Strajku Klimatycznego (MSK), w piątek w Warszawie przekazali swoje petycje „Czas na odzew” przedstawicielom Razem, Zielonych, Wiosny, SLD, a także PiS, PO, PSL i ruchu Kukiz‘15.
Ewa Rewers z MSK poinformowała PAP, że z politykami Konfederacji Wolność i Niepodległość nie udało się spotkać, wysłano więc do nich petycję pocztą elektroniczną, licząc na spotkanie w innym terminie.
Według Rewers pod postulatami MSK podpisali się już przedstawiciele PO, SLD, Razem, Wiosny i Zielonych, a z politykami pozostałych ugrupowań młodzież będzie jeszcze o nich rozmawiać. MSK zamierza ponownie odwiedzić siedziby partii w poniedziałek 7 października.
Złożenie podpisów pod postulatami jest dla aktywistów MSK jednoznaczne z zadeklarowaniem, że partie będą je uwzględniać w swoich programach i realizować.
MSK żąda m.in. prowadzenia polityki klimatycznej w oparciu o aktualne stanowisko nauki wyrażone w najnowszych raportach Międzynarodowego Zespołu ds. Zmian Klimatu (IPCC), powołanego przez ONZ. Wzywa też do uznania katastrofy klimatycznej poprzez ogłoszenie stanu kryzysu klimatycznego. Domaga się ponadto „zawarcia kompleksowej i aktualnej wiedzy o mechanizmach kryzysu klimatycznego w podstawie programowej na wszystkich szczeblach edukacji”, a także „przyjęcia przez parlament RP ustawy powołującej ekspercką i niezależną Radę Klimatyczną, której zadaniem będzie opracowanie strategii osiągnięcia neutralności klimatycznej Polski do roku 2040”. MSK oczekuje również „przeprowadzenia sprawiedliwej transformacji gospodarki w celu redukcji emisji gazów cieplarnianych”.
Tydzień temu w piątek, w ramach Młodzieżowego Strajku Klimatycznego, na ulice prawie 60 polskich miast i tysięcy miast na całym świecie, wyszły setki tysięcy młodych ludzi z hasłami na transparentach, takimi jak: „Nie chcemy mieszkać na Marsie”, „Nie czas żałować kasy, gdy płoną lasy”, „Nie damy sobie zabrać przyszłości”.
Co ciekawe, na marszu pojawił się również Janusz Korwin-Mikke. Na jednym ze zdjęć widzimy, jak lider Konfederacji próbuje wyrwać uczestnikowi marszu czarną flagę.
Kontrowersje wzbudziło zablokowanie Warszawy przez uczestników marszu klimatycznego.
CZYTAJ WIĘCEJ: Absurdy Trzaskowskiego. Zrobił dzień darmowej komunikacji, a Warszawa stoi. Tramwaje zablokowane przez marsz dla klimatu
kpc/PAP/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/465746-strajk-klimatyczny-w-stolicy-opozycja-robila-kampanie