Media żyją dziś historią rzekomego molestowania seksualnego, którego miał dopuścić się kard. Henryk Gulbinowicz. Akcja oskarżania Kościoła rozpętała się na dobre. Karol Chum, wrocławski informatyk i poeta oskarża o molestowanie kard. Gulbinowicza, legendę „Solidarności” i kawalera Orderu Orła Białego – informuje „Gazeta Wyborcza”. Archidiecezja Wrocławska zajęła się sprawą i będzie ją wyjaśniać.

Jak w rozmowie z serwisem wroclaw.gosc.pl powiedział rzecznik prasowy archidiecezji wrocławskiej ks. dr Rafał Kowalski, zawiadomienie o domniemanym przestępstwie, którego miał się dopuścić kard. H. Gulbinowicz w 1989 r. na 15-letnim uczniu z Niższego Seminarium Duchownego w Legnicy, dotarło w postaci… mema internetowego. Dodał, że ma nadzieję, że zajmie się tym również prokuratura, bo oskarżenia pod adresem kardynała padły publicznie.

Karol Chum to pseudonim literacki Przemysława Kowalczyka. Mężczyzna po premierze filmu braci Sekielskich „Tylko nie mów nikomu” opublikował na Facebooku swoje zdjęcie i napisał: „Jestem ofiarą molestowania seksualnego. Mam twarz. Nazywam się Karol Chum. Mój kat to kardynał Gulbinowicz”.

Z opowieści Chuma opublikowanej przez „GW” wynika, że do molestowania miało dojść na terenie Niższego Seminarium Duchownego franciszkanów w Legnicy w 1989 roku. Mężczyzna miał wtedy 15 lat. Przyznał, że wstąpił do seminarium, by uciec przed ojcem alkoholikiem, który znęcał się nad całą rodziną. Tam miało dojść do molestowania, hierarcha miał dotykać nastolatka w miejsca intymne.

rwało to kilka minut, po czym kardynał po prostu wyszedł

—wspomina.

Karol Chum powiedział, że ma zamiar skierować sprawę na drogę sądową. Jak donosi „Wyborcza”, zgłosił się też do fundacji Nie Lękajcie Się, która skontaktowała go z prawnikiem, który będzie reprezentował jego interesy.

Do poety zgłosił się ks. Bartosz Trojanowski, delegat ds. pomocy ofiarom wykorzystania seksualnego archidiecezji wrocławskiej. Zaproponował spotkanie, na którym Chum mógłby złożyć zawiadomienie i zapytał, czy może mu w jakiś sposób pomóc. Ten odrzucił jednak propozycję, ponieważ nie ufa, „że Kościół będzie chciał uczciwie wyjaśnić tę sprawę”.

Rzecznik wrocławskiej kurii ks. Rafał Kowalski podkreśla, że zaskakujący jest fakt, że mężczyzna z wielką dokładnością całą korespondencję publikuje na Facebooku.

Mamy wrażenie, że robione jest z tego przedstawienie, a nam nie zależy na przedstawieniu, a na wyjaśnieniu sprawy. W związku z tym zaprosiliśmy go, by złożył oficjalne zawiadomienie i wyjaśnienia. Odpowiedział, że tego nie zrobi i polecił nam kontakt z fundacją „Nie lękajcie się” **

—poinformował.

Kardynał Henryk Gulbinowicz jest kawalerem Orderu Orła Białego i arcybiskupem seniorem diecezji wrocławskiej. Ma 95 lat.

ann/”Gazeta Wyborcza”/wroclaw.gosc.pl