Kampania wyborcza do Parlamentu Europejskiego skupia się w ostatnim czasie na atakowaniu Kościoła. Po filmie braci Sekielskich zjawisko to nasiliło się. Początkiem tej zmasowanej krytyki był wykład Leszka Jażdżewskiego na UW, później doszło do profanacji wizerunku Matki Bożej, teraz o pedofilię oskarża się cały Kościół.
To nie jest dzieło przypadku. Mówię zawsze, prozę rozejrzyjcie się dookoła. Mamy do czynienia z walką z Kościołem, z prześladowaniem Kościoła. Jan Paweł II ostrzegał przed budowaniem świata bez Boga. Odnoszę wrażenie, że teraz mamy do czynienia nie tylko z budowaniem świata bez Boga, ale nawet przeciw Bogu. Działania te mają na celu nie tylko zniszczenie chrześcijaństwa, ale demoralizację człowieka
—mówił w Radiu Maryja Sebastian Karczewski autor książki „Pedofilią w Kościół. Oblicza kłamstwa”.
Dziennikarz podkreślił, że według niego kolejność zdarzeń, kolejnych ataków na Kościół nie jest dziełem przypadku. Głosi on prawdę więc stał się przeciwnikiem.
Kościół głosi prawdę, dlatego Kościół trzeba wykluczyć z debaty politycznej i taki jest cel tych działań. To jest tak jak z politykami. Są politycy, którzy usiłują wykluczyć kogoś z debaty politycznej. Tak jest teraz z Kościołem, ponieważ Kościół stoi na straży prawdy Ewangelii i to jest nie do zniesienia dla tych sił, które robią to, co robią, co wszyscy widzimy
—zaznaczył redaktor Sebastian Karczewski z „Naszego Dziennika” w środowych „Aktualnościach dnia” w Radiu Maryja.
W debacie podkreślono, że nie można lekceważyć przypadków pedofilii i należy surowo rozliczać winnych kapłanów, którzy dopuścili się tego przestępstwa.
Przypadki pedofilii niestety w Kościele się zdarzały i nadal zdarzają. Zetknąłem się z takimi sprawami i te rzeczy się zdarzają. Należy o tym mówić i z tym walczyć. To nie ulega wątpliwości. Natomiast te potknięcia, nadużycia, przestępstwa nielicznej grupy w tym momencie są wykorzystywane do walki z Kościołem. Na czym to polega? Jeżeli w społeczności stu tysięcy osób znajdzie się czterech, którzy dopuścili się takich przestępstw, usiłuje się wytworzyć taką atmosferę, że pozostałe dziewięćdziesiąt dziewięć tysięcy także są winnymi, i to jest dowód ataku na Kościół. Druga rzecz, z którą mamy do czynienia, nie ma porównania statystyk. Nikt nie pokazuje statystyk. Mówi się i rzuca w eter jakieś hasła, natomiast nie ma tej bazy porównawczej
—mówił Karczewski i zaapelował:
Nie róbmy z niewinnych przestępców, bo to jest niesprawiedliwość z którą mamy teraz do czynienia.
Podkreślił, że mamy do czynienia z sytuacją, że jeśli tylko pojawi się oskarżenie, o to że jakiś kapłan może być winny, od razu przyjmuje się, że jest przestępcą.
Czy my nie mamy prawa?
—zapytał i na koniec zaapelował o dążenie do prawdy.
CZYTAJ TEŻ:
ann/radiomaryja.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/446874-kampania-wyborcza-do-pe-w-cieniu-atakow-na-kosciol