Lekarze, ludzie dookoła mówili, że będzie bardzo ciężko. A oni są po prostu szczęśliwą i kochającą się rodziną. Anna i Patryk Jaki, od chwili narodzin ich syna Radka, pokazują światu, że życie z dzieckiem z zespołem Downa jest pełne miłości i radości. Zbrodnią jest zabijanie takich dzieci w łonie matki.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Piękna opowieść o rodzicielstwie. Anna i Patryk Jaki: „Cieszymy się ze odbywamy cudowną podróż z Radkiem”
21 marca obchodzimy Światowy Dzień Zespołu Downa. Ten dzień stał się okazją do poruszającego wyznania polityka i jego żony.
Z tej okazji chcę się podzielić z Wami refleksją. Ponad 4 lata temu przyszedł na świat mój syn - Radzio. Mówili mi, że może nie chodzić, nie mówić, nie będzie potrafił ściągnąć i włożyć butów. Tymczasem nie tylko chodzi a biega ze mną i trenuje w szkółce piłkarskiej. Dodatkowo nie tylko mówi, ale opowiada mi każdego dnia co robił w przedszkolu. A żeby tego było mało, to jeszcze sam potrafi nie tylko założyć i ściągnąć buty, ale nawet gotować ze mną nietrudne dania
—pisze Jaki o swoim rodzicielstwie.
Wiceminister sprawiedliwości twardo staje w obronie życia i pisze:
Badania przeprowadzone w USA wskazują, że ponad 90% osób z Zespołem Downa jest szczęśliwych (mimo, że maja więcej obiektywnych trudności niż osoby zdrowe). Jeszcze raz chcę podkreślić, że odbieranie im prawa do życia jest złem. Osoby z ZD nie są tak agresywne jak niektóre organizacje LGBT wiec nie maja żadnych kart „Trisomia+” , specjalnych hosteli czy „latarników” pilnujących ich praw. Nie mają specjalnych lekcji w szkołach o tolerancji dla nich - mimo, że ciągle są z tym problemy. Nie mówiąc już o znanym określeniu „TY Downie!”
Na koniec dodaje:
Piszę o tym, żeby pamiętać, jak wiele mamy problemów w społeczeństwie z tolerancją nie wobec agresywnych mniejszości - tylko spokojnych i chcących tylko szczęścia osób.
Piąte: nie zabijaj. Historia posła, który nie zgodził się na aborcję
O rodzicielstwie pełnym radości i troski o dziecko napisała też Anna Jaki. Na znak solidarności z osobami z zespołem Downa z synem Radkiem założyli dwie rożne kolorowe skarpetki.
Jest to oznaka tego, że są w naszym życiu takie sytuacje - kiedy mimo, iż coś do siebie nie pasuje, funkcjonowanie bez tego byłoby niemożliwe i powodowało dyskomfort Z tej okazji chcielibyśmy jako rodzice Radka, który w czerwcu skończy 5 lat( kiedy to zleciało? Niech ktoś zatrzyma czas!), podzielić kilkoma przemyśleniami, życzeniami
—pisze Anna Jaki w imieniu swoim i męża.
Zdradziła też jakie są ich, jako rodziców, marzenia.
Chcielibyśmy aby świat stał przed Radkiem otworem oferując mu szczęśliwe życie i akceptację. Przez akceptację rozumiemy stawianie wymagań odpowiednich do umiejętności . Bardzo często przekonujemy się ze nasze dzieciaki potrafią dużo, lecz z jakiegoś powodu zakładamy,ze niepełnosprawność ich ogranicza.. A wcale tak nie jest! Ogranicza ich tylko nasze myślenie o ich niepełnosprawności! Wspierajmy, podnośmy poprzeczkę, doceniajmy - a zobaczymy ile dobra z tego przyjdzie
—podkreśla.
Rodzina Jakich zdaje sobie sprawę z trudności przez jakie będą przechodzić, ale jak podkreślają:
Chociaż wiemy, ile przed nami wyzwań, pracy, różnych wzlotów ale tez upadków, cieszymy się ze odbywamy te cudowna podróż z Radkiem.
ann
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/439014-piekne-slowa-o-rodzicielstwie-jaki-cudowna-podroz