Polskie dziennikarstwo poniosło w tym roku wielką stratę. Do Pana odeszła znakomita publicystka Krystyna Grzybowska.
Wrzesień napełnił środowisko dziennikarskie wielkim smutkiem. Wtedy to po raz ostatni pożegnaliśmy Krystynę Grzybowską-Rybińską. Spoczęła na warszawskich Powązkach. W ostatniej drodze towarzyszyła jej rodzina, przyjaciele, koleżanki i koledzy, a także rzesza sympatyków i czytelników.
Prezydent Andrzej Duda nadał jej pośmiertnie Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski „za wybitne zasługi w twórczości publicystycznej i pracy dziennikarskiej, za zasługi w działalności na rzecz przemian demokratycznych w Polsce”.
Krystyna Grzybowska urodziła się 31 grudnia 1940 r. w Wilnie. Podczas stanu wojennego po 13 grudnia 1981 r. nie przeszła pozytywnej weryfikacji politycznej przeprowadzanej przez władze komunistyczne wobec dziennikarzy i wyemigrowała do Niemiec.
W latach 90. była korespondentką „Rzeczpospolitej” w Bonn. Po powrocie do Polski związała się z redakcjami m.in. „Gazety Polskiej”, „Niezależnej Gazety Polskiej – Nowe Państwo”, z portalem wPolityce.pl, tygodnikiem „Sieci” i dawniej z tygodnikiem „Wprost”. Zmarła 20 września.
Była żoną zmarłego w 2009 r. dziennikarza Macieja Rybińskiego. Wraz z córką, Aleksandrą Rybińską, zaangażowana była w działalność Fundacji im. Macieja Rybińskiego, przyznającej nagrodę „Złotej Ryby” młodym, zdolnym twórcom felietonów.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: „Patriotka” i „wspaniała dama polskiej publicystyki”. Redakcyjni koledzy, dziennikarze i politycy żegnają Krystynę Grzybowską PAP, wPolityce.pl
PAP, wPolityce.pl, rs.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/419239-w-tym-roku-po-raz-ostatni-pozegnalismy-krystyne-grzybowska