Zespół Dr Misio nie został zakwalifikowany do opolskiego Koncertu Debiutów. Powód to „niemisyjny” i po prostu obrazoburczy teledysk do piosenki „Pismo”, w którym Arkadiusz Jakubik i jego koledzy z zespołu przebrani są za księży i szydzą z wiary. Panowie robią z siebie teraz „męczenników”.
Teledysk nie jest żartem, zabawą konwencją tylko prostacką kpiną z księży, sakramentu pokuty i wiary. Idealnie wpisuje się też w nagonkę na Kościół.
Arkadiusz Jakubik, świetny aktor i wokalista Dr Misio broni jednak teledysku zespołu.
Opowieść z teledysku jest „umownością” filmową. Nie kręciliśmy tego w kościele, tylko w studiu. Nie ma tam żadnych akcesoriów związanych z kościołem jako budynkiem. Nie ma ołtarza, nie ma też - proszę na to zwrócić uwagę - krzyża
—mówi w rozmowie z tygodnikiem „Wprost” i według niego, nie ma sprawy. Nic się nie stało? Jakubik najwyraźniej uważa, że z Kościoła kpić można na całego, bez żadnych zahamowań, dla niego to wyraz „wewnętrznej potrzeby niezbywalnej wolności artystycznej”.
Są tylko kostiumy, które mają uruchomić wyobraźnię widza i sprowokować go do pytań. Jestem z klipu bardzo zadowolony mimo wielu hejtów, które się pojawiły
—zaznacza i twierdzi, że piosenka i teledysk do niej są głosem zespołu w debacie publicznej.
**Stanowisko TVP kompletnie go nie interesuje. Wiceprezes TVP Maciej Stanecki w rozmowie z wPolityce.pl pl tak mówi o tym teledysku:**
Naprawdę wystarczy go obejrzeć. Każdy musi uczciwie przyznać, że ten spot zostałby zakwestionowany tak samo dzisiaj, jak i pięć czy dziesięć lat temu. Tak samo na festiwalu opolskim, jak i na każdym innym festiwalu organizowanym przez publicznego nadawcę w Europie. Po prostu narusza podstawowe standardy, operuje przejaskrawionymi stereotypami, budzi w widzach negatywne emocje, narusza wrażliwość religijną etc.
Jakubik martwi się tylko, że przez aferę z teledyskiem do piosenki „Pismo” jego płyta może zostać odebrana jako antyklerykalna.
Dostaliśmy łatkę osób walczących z Kościołem. Nic bardziej błędnego! Przekaz zawarty na płycie jest wręcz przeciwny. To zapis emocji kogoś, kto zadaje sobie pytania: co jest dalej, co jest po drugiej stronie?
—broni płyty Dr Misio.
Jakubik oskarża także TVP o cenzurę.
Tak, zostaliśmy ocenzurowani. Zostaliśmy wycofani z powodu nieemisyjności teledysku. To jest cenzura, która wróciła. Smutek na to człowieka ogarnia
—żali się Arkadiusz Jakubik.
Obrażaj innych, kpij z ich przekonań, wyśmiewaj wartości, a potem oskarż innych o cenzurę i kreuj się na „męczennika” w imię wolności artystycznej. To sposób na promocję?
CZYTAJ TEŻ:
ann/”Wprost”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/341875-zenujace-dr-misio-broni-swojej-obrazoburczej-piosenki-dostalismy-latke-osob-walczacych-z-kosciolem-nic-bardziej-blednego