Śledztwo w tej sprawie prowadzi zespół trojga prokuratorów z Prokuratury Okręgowej w Krakowie. Nadzór nad śledztwem sprawuje Prokuratura Regionalna w Krakowie. W środę odbywały się przesłuchania świadków w Oświęcimiu. Od poniedziałku trwają przesłuchania funkcjonariuszy BOR w kancelarii tajnej krakowskiej prokuratury. W poniedziałek i wtorek przesłuchano trzech BOR-owców, w czwartek i piątek przesłuchanych zostanie kolejnych trzech. W przyszłym tygodniu prokuratorzy prowadzący śledztwo planują przesłuchanie kolejnych czterech funkcjonariuszy.
Z kolei 18 kwietnia Prokuratura Okręgowa w Kielcach informowała, że prowadzi śledztwo ws. możliwości niedopełnienia obowiązków i przekroczenia uprawnień przez policjantów i prokuratorów biorących udział w czynnościach po wypadku z udziałem limuzyny premier Beaty Szydło. Zawiadomienie złożyli posłowie PO Cezary Tomczyk i Agnieszka Pomaska.
Jak wyjaśniał rzecznik kieleckiej prokuratury Daniel Prokopowicz, jest to „postępowanie przygotowawcze, w ramach którego prokuratura będzie wyjaśniać okoliczności związane z bezpodstawnie wykonanymi - zdaniem zawiadamiających - czynnościami z udziałem kierowcy fiata, nieprawidłowym zachowaniem prokuratorów obecnych na miejscu zdarzenia oraz z kwestią dostępu adwokata do zatrzymanego w momencie zatrzymania”. Prokurator dodał, że śledztwo jest na wstępnym etapie i jest prowadzone „w sprawie”, a zawiadomienie opiera się na doniesieniach medialnych. Wcześniej politycy partii podkreślali, powołując się na doniesienia medialne, że chodzi o niezapewnienie kierowcy seicento dostępu do adwokata, zatrzymanie go oraz niezbadanie przez lekarza pod względem ewentualnych obrażeń.
Krakowska prokuratura podawała po wypadku, że obaj kierowcy zostali poddani badaniom i nie stwierdzono w ich organizmach obecności alkoholu ani innych podobnych substancji. Pytany o podnoszony w mediach brak badania 21-latka pod kątem ewentualnych obrażeń, rzecznik Prokuratury Regionalnej w Krakowie prok. Włodzimierz Krzywicki wyjaśnił, iż kierowca seicento podał do protokołu, że nie skarży się na żadne dolegliwości. „Nie ma obowiązku badania osób zatrzymanych, jeżeli nie zgłaszają one żadnych dolegliwości. Jest natomiast obowiązek przebadania takich osób, jeżeli jakiekolwiek dolegliwości zgłaszają” - powiedział rzecznik PR.
gah/PAP
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Śledztwo w tej sprawie prowadzi zespół trojga prokuratorów z Prokuratury Okręgowej w Krakowie. Nadzór nad śledztwem sprawuje Prokuratura Regionalna w Krakowie. W środę odbywały się przesłuchania świadków w Oświęcimiu. Od poniedziałku trwają przesłuchania funkcjonariuszy BOR w kancelarii tajnej krakowskiej prokuratury. W poniedziałek i wtorek przesłuchano trzech BOR-owców, w czwartek i piątek przesłuchanych zostanie kolejnych trzech. W przyszłym tygodniu prokuratorzy prowadzący śledztwo planują przesłuchanie kolejnych czterech funkcjonariuszy.
Z kolei 18 kwietnia Prokuratura Okręgowa w Kielcach informowała, że prowadzi śledztwo ws. możliwości niedopełnienia obowiązków i przekroczenia uprawnień przez policjantów i prokuratorów biorących udział w czynnościach po wypadku z udziałem limuzyny premier Beaty Szydło. Zawiadomienie złożyli posłowie PO Cezary Tomczyk i Agnieszka Pomaska.
Jak wyjaśniał rzecznik kieleckiej prokuratury Daniel Prokopowicz, jest to „postępowanie przygotowawcze, w ramach którego prokuratura będzie wyjaśniać okoliczności związane z bezpodstawnie wykonanymi - zdaniem zawiadamiających - czynnościami z udziałem kierowcy fiata, nieprawidłowym zachowaniem prokuratorów obecnych na miejscu zdarzenia oraz z kwestią dostępu adwokata do zatrzymanego w momencie zatrzymania”. Prokurator dodał, że śledztwo jest na wstępnym etapie i jest prowadzone „w sprawie”, a zawiadomienie opiera się na doniesieniach medialnych. Wcześniej politycy partii podkreślali, powołując się na doniesienia medialne, że chodzi o niezapewnienie kierowcy seicento dostępu do adwokata, zatrzymanie go oraz niezbadanie przez lekarza pod względem ewentualnych obrażeń.
Krakowska prokuratura podawała po wypadku, że obaj kierowcy zostali poddani badaniom i nie stwierdzono w ich organizmach obecności alkoholu ani innych podobnych substancji. Pytany o podnoszony w mediach brak badania 21-latka pod kątem ewentualnych obrażeń, rzecznik Prokuratury Regionalnej w Krakowie prok. Włodzimierz Krzywicki wyjaśnił, iż kierowca seicento podał do protokołu, że nie skarży się na żadne dolegliwości. „Nie ma obowiązku badania osób zatrzymanych, jeżeli nie zgłaszają one żadnych dolegliwości. Jest natomiast obowiązek przebadania takich osób, jeżeli jakiekolwiek dolegliwości zgłaszają” - powiedział rzecznik PR.
gah/PAP
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/337330-sad-zabral-glos-ws-wypadku-szydlo-zatrzymanie-sebastiana-k-w-dniu-10-lutego-2017-r-bylo-bezzasadne?strona=2