Mylą wszystko ze wszystkim i uprawiają żenującą propagandę - wszystko niby w obronie demokracji. Oto prawdziwa twarz KOD - działacze od Mateusza Kijowskiego 1 stycznia urządzili jasełka pod siedzibą PiS w Łodzi.

„Kolędnicy” KOD przeszli Piotrkowską od placu Wolności do kamienicy, w której znajduje się siedziba PiS w Łodzi. Tam odbyły się jasełka

—informuje dzienniklodzki.pl.

Widowisko kodziarzy wymierzone było w PiS i Jarosława Kaczyńskiego. Prezes PiS przedstawiony został jako złowrogi Herod. Zmieniono teksty naszych tradycyjnych kolęd, tak by w żenujący sposób kpić w partii rządzącej. Organizatorzy tego dziwnego widowiska, wykorzystując tradycję kolędowania, zamiast tradycyjnych scenek świątecznych i kolęd, przedstawili ich polityczne wykrzywione wersje i deklarowali.

Wszelkie podobieństwo do rzeczywistych osób i zdarzeń jest przypadkowe

—mówili i przystąpili do ataku

Jak już pewnie wiecie dobra zmiana jest na świecie

—podkreślili na początku i zaczęli śpiewać:

Wczoraj w Betlejem, dzisiaj bentlejem,

Wesoła nowina

Bo dyktatura, bo dyktatura

Dzisiaj się zaczyna!

Później było jeszcze gorzej.

Pójdźmy wszyscy do stajenki,

do konusa i panienki,

powitajmy maleńkiego i marionetki jego.

Na czele orszaku, który wyruszył z placu Wolności, maszerował kolędnik z gwiazdą, w którą wpisano nazwę KOD. Ponadto był też wspomniany król Herod z koroną na głowie wspierany przez żołnierza w pełnym rynsztunku - w hełmie, z mieczem i w mundurze

—opisuje dzienniklodzki.pl.

Przyszliśmy tu żeby kolędować, żeby się bawić i żeby pouśmiechać się trochę do rzeczywistości

—mówili działacze KOD i odśpiewali na koniec kolejną przerobioną kolędę.

KOD się rodzi, PiS truchleje,

Prezes rządu obnażony;

ogień krzepnie, blask ciemnieje,

Suweren zniecierpliwiony.

Przebrani działacze KOD kpią z wiary w obronie demokracji. Wyjątkowo żenująca i plugawa propaganda.

Przypomnijmy. Jasełka są widowiskiem o Bożym Narodzeniu. Wzorowane są na średniowiecznych misteriach franciszkańskich. Za twórcę przedstawień bożonarodzeniowych uznawany jest św. Franciszek z Asyżu.

ann/dzienniklodzki.pl/kod-lodzkie.pl