Aż trudno uwierzyć w to, że pamięć po PRL-u może być tak krótka. Grzegorz Turnau w rozmowie w „Faktach po Faktach” w TVN24 stwierdził, że obecnie mamy w Polsce „pierwszego sekretarza i płyniemy w stronę systemu totalitarnego”. Smutne…
Czuję się tak jakbyśmy wracali w drugą stronę, jest pierwszy sekretarz, są absolutnie potulni wykonawcy, absolutny Gogol
—mówił artysta niezadowolony z zmian zachodzących w Polsce.
Po prostu płyniemy z stronę systemy totalitarnego
—podkreślił.
Turnau użył wielkich słów, koszmarnych dla pamiętających dobrze PRL porównań, aż trudno uwierzyć, że mówi to ktoś, kto żył w czasach Gierka i Jaruzelskiego.
Grzegorz Turnau zapewnia nawet:
Urodziłem się w 1967 roku, bardzo dobrze pamiętam całą dekadę gierkowską, bardzo dobrze pamiętam stan wojenny i to, co się działo po nim. Bardzo przeżyłem moment kiedy w 1989 roku zaczęliśmy pozbywać się tego szarego i beznadziejnego reżimu (…) i zaczęliśmy otwierać się na świat i zachód
—podkreślał.
Teraz ten okręt został odwrócony w drugą stronę. Poczułem coś takiego, jakby ktoś odebrał mi kawałek mojego życia
—stwierdził dodając szybko, że nie angażuje się politycznie i nie ma zamiaru tego robić.
ann/TVN24.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/319617-bardzo-krotka-pamiec-po-prl-u-grzegorz-turnau-plyniemy-w-strone-systemu-totalitarnego