Czy dojdzie do przesłuchania Gronkiewicz-Waltz w sprawie zwolnienia z pracy prof. Chazana?

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot.wPolityce.pl/YT
fot.wPolityce.pl/YT

Przed sądem pracy w Warszawie odbyła się kolejna rozprawa w procesie byłego dyrektora Szpitala Świętej Rodziny w Warszawie prof. Bogdana Chazana. Lekarz ma nadzieję, że proces zakończy się w 2017 r.

Prof. Bogdana Chazana z funkcji dyrektora Szpitala zwolniono za odmowę zabicia ciężko chorego nienarodzonego dziecka. Pełnomocnik profesora mec. Jerzy Kwaśniewski wyjaśnia, że proces toczy się za zamkniętymi drzwiami i nie może mówić o jego szczegółach.

Pełnomocnik Chazana będzie chciał przesłuchać prezydent Warszawy Hannę Gronkiewicz-Waltz i jej zastępców, którzy bezpośrednio uczestniczyli w podejmowaniu decyzji o wypowiedzeniu umowy o prace profesorowi

—informuje „Nasz Dziennik”.

Jestem przekonany, że to moje zwolnienie było nieuzasadnione, to wynika z dokumentacji. Zarówno z protokołu kontroli kontrolerów biura policji zdrowotnej, jak i konsultanta krajowego, który był przedstawicielem prof. Stanisława Radowickiego, a ten z kolei był przedstawicielem ministra zdrowia – w tych dwóch dokumentach jest niespójność między wynikami kontroli a wnioskami, które zostały wysunięte. Zebrany materiał to jedno, a wnioski będące potem przesłankami do zwolnienia – to drugie. Mam nadzieję, że to się zakończy w przyszłym roku, mniej więcej o tej porze. W końcowej fazie procesu sąd przesłucha panią prezydent Warszawy Hannę Gronkiewicz-Waltz. Może dowiemy się wtedy, dlaczego podjęła taką drastyczną decyzję**

—powiedział prof. Chazan w rozmowie z „Radiem Maryja”.

Szpital Bielański, mimo, że także odmówił tej kobiecie aborcji, nie był kontrolowany przez prezydent Warszawy. Dlatego sam profesor Chazan i zaangażowani w jego proces podkreślają, że znalazł się na celowniku urzędników ze względu na posłużenie się klauzulą sumienie i jednoznaczny sprzeciw wobec aborcji.

Liczba aborcji w 2014 roku wzrosła o 27 proc. Roboczo nazywamy to efektem Gronkiewicz-Walt, bo ewidentnie jest to następstwo tak rygorystycznej reakcji, nieprzychylnej wolności sumienia ze strony władz Warszawy

—dodaje mecenas Kwaśniewski.

ZOBACZ TEŻ:

Prof. Chazan o klauzuli sumienia: „To nie jest przywilej. Nie można zmuszać lekarza do realizacji świadczeń niezgodnych z jego przekonaniami”

ann/radiomaryja.pl/”Nasz Dziennik”

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych