Szef MSWiA powiedział w środę w RMF FM, że kobieta „mogła być zatrzymana i powinna być zatrzymana w inny sposób”.
Wydałem takie polecenie komendantowi głównemu policji, żeby były konkretne szkolenia wobec policjantów
– poinformował.
W poniedziałek Błaszczak powiedział, że przekazał komendantowi głównemu, że nie akceptuje zachowania, które „wskazuje, że policja jest silna wobec słabych, a policja powinna być silna wobec silnych”. Pytany w TVN24, czy reaguje tak dlatego, że interwencja dotyczy córki radnej PiS, odpowiedział, że „w każdej sytuacji, w której kobieta jest (tak) traktowana przez mężczyzn”, ocenia to krytycznie.
Tę wypowiedź Błaszczaka krytykowali gdańscy radni PO, których zdaniem „minister w sposób jawny broni córki swojej partyjnej koleżanki, zamiast wesprzeć policję”.
W sobotę po południu w Gdańsku policja skierowała na alternatywną trasę Trójmiejski Marsz Równości. Doszło do kilku starć między policją a grupami działaczy środowisk narodowych demonstrującymi przeciwko Marszowi Równości. Na funkcjonariuszy, wyposażonych w kaski i tarcze, rzucano m.in. kamienie i butelki.
Policja kilkakrotnie wzywała przez megafony manifestujących ze środowisk narodowych i prawicowych do rozejścia się. Według policji w Trójmiejskim Marszu Równości wzięło udział ok. 800 osób, a w kontrmanifestacji ok. 200 osób.
bzm/PAP
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Szef MSWiA powiedział w środę w RMF FM, że kobieta „mogła być zatrzymana i powinna być zatrzymana w inny sposób”.
Wydałem takie polecenie komendantowi głównemu policji, żeby były konkretne szkolenia wobec policjantów
– poinformował.
W poniedziałek Błaszczak powiedział, że przekazał komendantowi głównemu, że nie akceptuje zachowania, które „wskazuje, że policja jest silna wobec słabych, a policja powinna być silna wobec silnych”. Pytany w TVN24, czy reaguje tak dlatego, że interwencja dotyczy córki radnej PiS, odpowiedział, że „w każdej sytuacji, w której kobieta jest (tak) traktowana przez mężczyzn”, ocenia to krytycznie.
Tę wypowiedź Błaszczaka krytykowali gdańscy radni PO, których zdaniem „minister w sposób jawny broni córki swojej partyjnej koleżanki, zamiast wesprzeć policję”.
W sobotę po południu w Gdańsku policja skierowała na alternatywną trasę Trójmiejski Marsz Równości. Doszło do kilku starć między policją a grupami działaczy środowisk narodowych demonstrującymi przeciwko Marszowi Równości. Na funkcjonariuszy, wyposażonych w kaski i tarcze, rzucano m.in. kamienie i butelki.
Policja kilkakrotnie wzywała przez megafony manifestujących ze środowisk narodowych i prawicowych do rozejścia się. Według policji w Trójmiejskim Marszu Równości wzięło udział ok. 800 osób, a w kontrmanifestacji ok. 200 osób.
bzm/PAP
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/294237-szef-policji-o-zatrzymaniu-corki-radnej-pis-profesjonalne-watpliwosci-ws-srodkow-przymusu-bezposredniego?strona=2