Zakazany chromosom. W jaki sposób o aborcji opowiadać osobom z Zespołem Downa?

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. stopaborcji.pl
fot. stopaborcji.pl

W jaki sposób o aborcji opowiadać osobom z Zespołem Downa? Podobne pytanie nie jest w żadnej mierze prowokacją. Ukazuje ono niezwykły i tragiczny paradoks naszych czasów. W ostatnim bowiem czasie dyskutując o osobach, u których wykryto podobne schronienie w znacznej większości ukazywany zostaje wyłącznie kontekst aborcji.

Czy można przed narodzeniem pozbawić życia osoby z dodatkowym 21 chromosomem, czy też nie można? To pytanie o ironio pada w przeddzień Światowego Dnia Osób w Zespołem Downa. Więcej, podobne pytania słyszą osoby z omawianym zespołem i pytają;

Czy ja mam prawo żyć? Czy mnie też zabiją?”

W wydanej w 2015r. książce, „Mam odwagę mówić o cudzie”, prof. Janusz Skalski, zwraca uwagę, iż dzieci z Zespołem Downa to osoby, które szczególnie dają się kochać. Profesor ma na swoim koncie wiele kardiochirurgicznych operacji które z sukcesem przeprowadził na wspomnianych małych pacjentach. W dyskusji dotyczącej aborcji całkowicie pomija się właśnie ten wątek. Wątek wskazujący, iż mówimy o osobach chorych, które wymagają wsparcia. W społecznej świadomości część osób, jakby chciała wykształcić przekonanie, iż dzieci z Zespołem Downa, to w „zasadzie ktoś, kogo nie ma”. Na terenie Europy podjęte są już daleko posunięte działania w tej kwestii. Prof. Jacek Zaremba, w wywiadach daleki od krytyki aborcji podkreślał już kilka lat temu, że na terenie Czech dzieci z omawianym zespołem już praktycznie się nie rodzą. Podobnie jest w Anglii oraz Kanadzie. Jak wskazują szacunki, w Dani w 2030r. w ogóle dzieci z trisomią nie będą się rodzić. Podkreśla się, że stan ten spowodowany jest coraz powszechniejszym korzystaniem z diagnostyki prenatalnej. W społeczeństwie, w którym coraz później kobiety decydują się na zajście w ciążę istnieje także coraz większa świadomość możliwości skorzystania z podobnych badań. Niestety rzadko przy tym pamięta się jaka była przyczyna rozwoju technik badania dziecka poczętego. Do rozwoju podobnych procedur przyczynił się przede wszystkim prof. Jérôme Lejeune, który, jako pierwszy odkrył przyczyny występowania wspomnianego zespołu. Przez wiele lat podejmował on wysiłki mające na celu odkrycie przyczyn pojawienia się tego genetycznego schorzenia. Dr Wanda Półtawska, zaprzyjaźniona z profesorem zwracała uwagę, iż był on przerażony drogą którą obrała diagnostyka prenatalna. Miała być ona preludium terapii, a stała się, jakże częstym elementem unicestwienia.

Każdy kto zna dziecko z Zespołem Dawna, wie, że nie da się przejść obok niego obojętnie, wie, że osoba ta zatrzymuje całym sobą, że patrzy na człowieka w unikalny, szczery sposób. Osoby te w myśl polskiego prawa mogą być pozbawione życia przed narodzeniem.

Prawo może być złe, może być nielogiczne i głupie. Prawo dopuszczające możliwość przeprowadzania aborcji dzieci niepełnosprawnych łączy w sobie wszystkie te cechy.


Poruszająca lektura! SOS! Zabija się życie… ale ŻYCIE zwycięży!” - o. Daniel-Ange. Tę wyjątkową książkę, można kupić w naszej internetowej księgarni „wSklepiku.pl”. Polecamy!

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych