Rektor Uniwersytetu Technologiczno-Przyrodniczego w Bydgoszczy, gdzie w ubiegłym roku podczas otrzęsin zginęło troje studentów, usłyszał zarzut niedopełnienia obowiązków – informuje rmf24.pl. Antoniemu B. grożą nawet trzy lata więzienia.

Do tragedii doszło w październiku 2015 r. Studenci tratowali się w wąskim łączniku pomiędzy dwoma budynkami, gdzie odbywała się impreza. W wyniku obrażeń śmierć poniosły trzy osoby: dwie studentki w wieku 20 i 24 lat oraz 19-letni student. Kilkanaście innych osób zostało rannych.

Czytaj więcej: Zmarła 20-letnia studentka. To trzecia ofiara śmiertelna otrzęsin w Bydgoszczy

Prokuratura obwinia Antoniego B. o brak procedur bezpieczeństwa, które powinny być stosowane podczas imprez studenckich. Antoni B. nie przyznaje się do winy i jak na razie odmawia składania zeznań.

Wcześniej zarzuty w związku z tragicznymi wydarzeniami usłyszeli prorektor uczelni Janusz P. oraz przewodnicząca samorządu studenckiego Ewa P.

Czytaj więcej: Zarzuty za tragiczne studenckie otrzęsiny w Bydgoszczy. Zmarły trzy osoby, kilkanaście było rannych

bzm/rmf24.pl